Śmierć patrona dobrej śmierci
Chrześcijańska tradycja uczyniła świętego Józefa patronem dobrej śmierci. Ewangelia milczy na temat śmierci Opiekuna Świętej Rodziny, poniekąd ustępując w tej kwestii miejsca apokryfom.
To właśnie w apokryfach mowa jest o ostatnich dniach świętego Józefa na ziemi, które nastąpiły, zanim Jezus Chrystus rozpoczął swą publiczną działalność. Kiedy Święta Rodzina wciąż mieszkała w Nazarecie, święty Józef ciężko zachorował, a gdy leżał już na łożu śmierci, modlił się nad nim Zbawiciel wraz ze swoją Matką. Opiekun Świętej Rodziny, będący wzorem cichej świętości, odchodził z tego świata w obecności Boga, dlatego też przyjęło się go czcić również jako patrona dobrej śmierci, a wiele bractw, na przykład Bractwo Dobrej Śmierci, uczyniło go swoim patronem.
>>> Jak Józef został mężem Maryi?
Jak umarł św. Józef?
Nieznany jest konkretny rok, nie mówiąc o bardziej szczegółowej dacie, śmierci świętego Józefa. Z pewnością jednak umarł, gdy Jezus Chrystus mógł go już zastąpić w pracy ciesielskiej, dającej utrzymanie rodzinie z Nazaretu. Według dawnej tradycji zapisanej w wersji koptyjskiej, powstałej, jak mówi podanie, na bazie słów Jezusa Chrystusa, w momencie śmierci świętego Józefa czuwali przy jego łożu Zbawiciel i Jego Matka, którzy zamknęli umarłemu Opiekunowi oczy, zaś przybyli z nieba aniołowie przyodziali świętego Józefa w białą szatę.
Tematu śmierci świętego Józefa nie pominęli też malarze. Na obrazie z około 1712 roku Giovanni Battista Crespi wzbogacił ów temat o widoczne na pierwszym planie narzędzia ciesielskie, nie tyle świadczące o Józefowej profesji, ile raczej dowodzące porzucenia przez Opiekuna Świętej Rodziny wraz z chwilą śmierci swojej doczesnej pracy. Ponadto ziemskiemu kresowi świętego Józefa towarzyszą zarówno młodzieńczy aniołowie, jak i „dziecięce” aniołki na osiemnastowiecznym obrazie Bartolomea Altomonte, austriackiego malarza o włoskich korzeniach. Dwaj młodzieńczy aniołowie znajdują się u wezgłowia Józefowego łoża, przy czym jeden z nich, być może archanioł Michał, wyobrażony jest w hełmie z pióropuszem, a z grona „dziecięcych” aniołków jeden trzyma rozkwitającą różdżkę, być może nawiązującą do wyboru świętego Józefa na męża Maryi. Obraz ten ukazuje ponadto Jezusa Chrystusa podtrzymującego rękę umierającego, mającego opatrunek na głowie Opiekuna i tym gestem dodającego mu otuchy (na jeszcze innych obrazach Zbawiciel obejmuje czule świętego Józefa), a także Maryję, która, pogrążona w smutku, modli się, mając ręce złożone w geście modlitewnym. Hiszpański malarz Francisco Goya na obrazie namalowanym w 1787 roku dla cysterek, znajdującym się w klasztornym kościele pod wezwaniem świętych Joachima i Anny w Valladolid w Hiszpanii, ukazał zbliżającego się do łoża, na którym leży umierający święty Józef, Jezusa Chrystusa, a widoczna za łożem Maryja wskazuje z nadzieją Synowi swojego Małżonka. Co więcej, umierający święty Józef może także trzymać w ręce śnieżnobiałą lilię jako symbol swej wierności, czystości i niewinności. Warto też wskazać, że liturgiczne wspomnienie śmierci świętego Józefa obchodzono, według śpiewników i modlitewników z XVII i XVIII wieku, w trzecią niedzielę po uroczystości Wniebowzięcia NMP.
Modlitwa za wstawiennictwem świętego Józefa o dobrą śmierć
Święty Józefie, pociecho cierpiących i umierających, mój dobry Ojcze! Ty otrzymałeś dar przebywania na ziemi aż do końca swoich dni w towarzystwie Jezusa i Jego Matki, i zasłużyłeś na tę łaskę, że umarłeś w Ich objęciach. Proszę Cię, niech Twoje wstawiennictwo wyjedna mi łaskę dobrej śmierci, abym, podobnie jak Ty, oddał mego ducha przy Jezusie i Maryi. W ciągu ziemskiego życia bądź mi wzorem i pomocą, abym w godzinę śmierci, ze świadomością dobrze wypełnionego powołania, z czystym sercem i w pokoju szedł na spotkanie z Ojcem. Amen.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |