„Stać się człowiekiem paschalnym”, polscy biskupi w Wielki Piątek
Biskup wskazał, że podczas liturgii Wielkiego Piątku, Kościół modli się m.in. w intencji wyznawców innych Kościołów i religii, za Żydów – aby osiągnęli pełnię zbawienia, za niewierzących, za rządzących państwami oraz za chorych, cierpiących, prześladowanych, umierających. “Nikt z tej modlitwy płynącej z krzyża nie jest wyłączony – mówił bp Janocha. – Ta modlitwa ukazuje krzyż jako oś świata, axis mundi; jako oś kosmosu, wokół której wszystko się obraca. I chodzi o to, aby poprzez przeżycie tych Świąt paschalnych odkrywać, że krzyż jest również osią mojego życia, abym ja sam stawał się człowiekiem paschalnym, człowiekiem który patrzy na życie przez pryzmat śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa” – zachęcał duchowny.
Abp Ryś: Jezusa nikt nie zabił, Jezus oddał życie
W ostatniej sekundzie życia Jezus oddał ducha. Nie skonał, nie umarł. Jezusa nikt nie zabił, Jezus oddał życie – powiedział w piątek w łódzkiej archikatedrze, podczas liturgii na cześć Męki Pańskiej, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. Nawiązując do ewangelicznego opisu ostatniej ziemskiej drogi Chrystusa nazywanej drogą krzyżową, metropolita podkreślił, że nie mówi się o śmierci Jezusa, lecz o „oddaniu ducha”.
W ostatniej sekundzie życia – jak to opisuje św. Jan – „Jezus oddał ducha”. Nie skonał, nie umarł. Jezusa nikt nie zabił, Jezus oddał życia. Jezus oddał ducha i to jest królewska wolność. (abp Grzegorz Ryś)
Metropolita odniósł się także do posłannictwa kapłańskiego Chrystusa. „Na czym polega jego kapłaństwo? Na tym, że jest także ofiarą, bo jest Barankiem. Umiera na krzyżu, kiedy w świątyni jerozolimskiej zabija się ofiarne baranki” – przypomniał. „Jezus jest kapłanem, który składa w ofierze siebie samego” – zwrócił uwagę. „Ojcowie kościoła mówili, że krzyż nie jest żadną szubienicą. Myśmy się wszyscy urodzili na Golgocie” – podsumował abp Ryś.
Abp Jędraszewski: pogłębieni w człowieczeństwie
Jeżeli ten splot wielu przeżyć, które niekiedy targają nasze serca, połączymy z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, jest szansa, że wyjdziemy z tej pandemii jako ludzie w swym człowieczeństwie pogłębieni; tego wszystkim życzę – powiedział arcybiskup krakowski Marek Jędraszewski. Abp Jędraszewski był w piątek gościem TVP. W swoich wypowiedziach zwrócił się do osób, które straciły swoich bliskich z powodu pandemii COVID-19. Arcybiskup podkreślił, że dla wszystkich cierpiących z powodu pandemii koronawirusa „Wielki Piątek to łączenie swoich cierpień z cierpieniami Chrystusa, ale także budowanie swojej nadziei na tym zwycięstwie, które Chrystus nam przynosi, nadziei, że oni żyją, a my kiedyś, razem z Chrystusem się spotkamy w domu Ojca”. „To jest główne przesłanie chrześcijańskiej nadziei” – mówił.
Niewątpliwie jest jakieś zatrzymanie się świata; pytanie, jak my ten trudny moment przeżywamy, czy jesteśmy otwarci na pewne przesłanie płynące do każdego z nas, przesłanie związane właśnie z pytaniem o sens naszego życia, naszych wysiłków, naszych cierpień i naszych nadziei. Jeżeli ten splot wielu przeżyć, które niekiedy targają nasze serca, połączymy z Chrystusem, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, jest szansa, że wyjdziemy z tej pandemii jako ludzie w swoim człowieczeństwie pogłębieni, i tego wszystkim życzę z całego serca. (abp Marek Jędraszewski w TVP)
Bp Nitkiewicz: abyśmy potrafili kochać tak, jak On nas kocha
Bp Buzun: bez krzyża człowiek zapomina o Bogu
Bp Szamocki: dramat niezrozumienia Golgoty trwa do dziś
Rozumienie mszy św. polega na tym, żebyśmy zrozumieli, że to nie jest sama uczta, że tam jest Baranek Paschalny – mówił bp Józef Szamocki podczas Liturgii Wielkiego Piątku w toruńskiej katedrze Świętych Janów. W obrzędach uczestniczył także ordynariusz diecezji toruńskiej bp Wiesław Śmigiel oraz bp Andrzej Suski, biskup senior, kapłani, siostry zakonne, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego wraz z moderatorami i wierni świeccy.
>>> Abp Gądecki: świat bez krzyża byłby światem bez nadziei
Bp Szamocki w homilii zwrócił uwagę, że to nie przypadek, że dzisiaj nie sprawuje się Eucharystii, „ponieważ Kościół chce nas zachęcić do tego, abyśmy pogłębili tę prawdę, czym jest Eucharystia w życiu chrześcijan”. – Wracamy do korzeni, do chwili kiedy ofiara, gładząca grzech świata stała się faktem – mówił. Dodatkowo, istota dnia dzisiejszego związana jest z sakramentem pokuty i pojednania. Biskup podkreślił, że od sprawowania sakramentu pokuty i pojednania Kościół nigdy się nie powstrzymuje. – Bóg nieprzerwanie, w każdej chwili w sercach wielu pragnie dokonywać cudów, tej przemiany dokonywanej przez zagłębienie się w tajemnicy Krzyża – podsumował.
Abp Szal: uczeń Chrystusa nie może żyć bez krzyża
W wygłoszonej homilii abp Szal przywołał rzeźbę znajdującą się w Muzeum Narodowym w Krakowie, a została wykonana dla kościoła farnego w Krośnie. – Przedstawia ona rzadko spotykane wyobrażenie Boga Ojca, który w obu dłoniach trzyma ramiona krzyża, do którego przybity jest Jego Syn. Znamienny jest sposób przestawienia poziomej belki krzyża – zauważył hierarcha – do złudzenia przypomina ona gołębicę czyli wyobrażenie Ducha Świętego. To dzieło przypominało wszystkim wchodzącym do świątyni bardzo ważną prawdę: „Tak Bóg umiłował świąt, że Syna swego jednorodzonego dał”. Mimo upływu czasu ramiona Ojca są ciągle wyciągnięte do człowieka. Wciąż na nowo Bóg Ojciec ukazuje nam to, co ma najcenniejszego – Jezusa. Czyni to także wobec dzisiejszego świata, także wobec nas. Przypomina nam o tym każdy wizerunek krzyża – zauważył metropolita przemyski.
Bp Wróbel: Krzyż nas leczy
Jakże potrzebujemy tego spojrzenia na krzyż Chrystusa, bo ono nas leczy – powiedział bp Józef Wróbel SCJ. Biskup pomocniczy przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w lubelskiej archikatedrze i wygłosił kazanie.
Mówiąc o wyjątkowym okrucieństwie, jakim charakteryzowała się kara ukrzyżowania, bp Wróbel stwierdził, że Jezus świadomie zgodził się na taką formę zbawienia. – Wybrał taką śmierć, aby zadośćuczynić Ojcu niebieskiemu za znieważanie Go poprzez człowieka, ludzkie grzechy. Wybrał taką mękę, aby ukazać okropność grzechu człowieka w oczach Bożych, ale również, aby dać dowód jakże wielką ofiarę jest On gotów ponieść po to, aby człowiekowi przywrócić nadzieję i szansę życia wiecznego – stwierdził duchowny.
Bp Jan Zając: żyjmy tak, by żyć, a nie tylko by nie umierać
Najświętszy Sakrament i na #JasnaGóra przeniesiony do #GróbPański, który jest w kaplicy #MatkaBoża i ma w tym roku charakter ekspiacyjny. Adoracja potrwa całą noc i jak zapewniają #Paulini każdy, respektując obostrzenia, choć na chwilę może uwielbić umęczone ciało Chrystusa. pic.twitter.com/YXxgZrOIug
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) April 2, 2021
Przeor Jasnej Góry: jeszcze raz ujrzeć miłość Chrystusa
O. Samuel Pacholski podkreślił, że „krzyż jako rzymskie narzędzie tortur i szubienica, nie stanowi żadnej zagadki, jest jedynie przerażającym dowodem na brutalność człowieka, jego sadyzm i okrucieństwo prawa, które skazuje człowieka na śmierć”. – Jednakże my, chrześcijanie, upatrujemy w Krzyżu Jezusa Chrystusa, jakże innym od tysięcy podobnych szubienic, to co stanowi istotę naszej religii, treść wiary, którą wyznajemy, i zasadnicze dobro, jakie nam Bóg przyobiecał – mówił.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |