fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Strefa Gazy: liczba ofiar wojny przekroczyła 63 tysiące

Liczba Palestyńczyków, którzy zginęli w wojnie w Strefie Gazy przekroczyła 63 tysiące – przekazało kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia tego terytorium. W piątek poinformowano o 59 kolejnych zabitych, w sobotę o 66. Według resortu w sobotę z głodu zmarło też 10 osób.

Ponad 63 tysiące ofiar po palestyńskiej stronie

Liczba 63 tys. została przekroczona w piątek i obecnie bilans zabitych po palestyńskiej stronie wynosi 63 371 – przekazano w sobotnim komunikacie ministerstwa. Zaznaczono, że w sobotę do bilansu wliczono też 280 osób uznawanych wcześniej za zaginionych. Od początku wojny odnotowano też 159 835 rannych.

Rosnąca liczba zgonów z powodu głodu i niedożywienia

Resort od kilku tygodni prowadzi osobny bilans Palestyńczyków, którzy zmarli z głodu i niedożywienia. W sobotę do wykazu doliczono dziesięć osób, w tym troje dzieci. Łącznie od początku prowadzenia tych statystyk odnotowano 332 ofiary śmiertelne głodu, wśród nich 124 dzieci.

Resort nie rozróżnia w swoich komunikatach ofiar cywilnych od bojowników. W najnowszych bilansach nie podaje też liczby zabitych kobiet i dzieci, ale we wcześniejszych informowano, że ta grupa stanowi blisko połowę ofiar śmiertelnych.

>>> Abp Szewczuk wzywa do modlitwy za obrońców Ukrainy i niewinne ofiary wojny

Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Te dane są powszechnie uważane za wiarygodne. Tak traktują je m.in. instytucje ONZ. Bilanse zbierane w czasie poprzednich konfliktów generalnie pokrywały się z tymi podawanymi przez niezależne instytucje.

Władze izraelskie podkreślają, że ministerstwo zdrowia Strefy Gazy jest częścią kontrolowanego przez Hamas cywilnego rządu tego terytorium, a podawane przez nie statystyki są niemożliwe do zweryfikowania. Oskarżają też Hamas o celowe zawyżanie liczby ofiar głodu.

Eksperci zwracają uwagę, że zbieranie danych jest coraz trudniejsze z powodu ogromu zniszczeń wywołanych trwającą blisko dwa lata wojną, w tym zrujnowania większości infrastruktury medycznej.

>>> Wielki apel trzech religii o pokój

Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Spór o statystyki i proporcje między cywilami a bojownikami

Izrael deklaruje, że jego celem są bojownicy terrorystycznego Hamasu, a ofiary wśród cywilów są spowodowane tym, że organizacja wykorzystuje Palestyńczyków jako żywe tarcze i celowo się wśród nich ukrywa. Izraelska armia informowała w styczniu, że zabiła ok. 20 tys. bojowników Hamasu i innych organizacji terrorystycznych. Pod koniec sierpnia wojsko poinformowało, że od czasu wznowienia walk w połowie marca zabito ponad 2,1 tys. bojowników.

W zeszłym tygodniu brytyjski dziennik „Guardian” wraz z dwoma izraelskimi portalami podał, że do maja izraelski wywiad zidentyfikował z nazwiska 8900 zabitych bojowników. Ogólna liczba ofiar wynosiła wówczas według władz palestyńskich blisko 53 tys. co wskazywałoby, że stosunek zabitych cywilów do bojowników to 83 do 17.

Jak podkreśliła gazeta, wskaźnik ten jest więc niezwykle wysoki i wyższy niż np. podczas wojen domowych w Syrii czy Sudanie. Znacząco odbiega też od proporcji przedstawianych przez władze izraelskie.

Izraelska armia skomentowała, że liczby przedstawione w artykule są nieprawidłowe i nie odzwierciedlają danych wojska. Media w Izraelu dodawały, że poważna rozbieżność może wynikać z tego, że wojsko do ofiar po stronie terrorystów wliczało też m.in. bojowników, których nie udało się zidentyfikować, bojowników niezwiązanych bezpośrednio z Hamasem czy Palestyńskim Islamskim Dżihadem lub członków cywilnego skrzydła Hamasu.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze