Sudan: co najmniej 15 osób zginęło w zamachu bojowników na autobus

Co najmniej 15 osób zginęło we wtorek w zamachu paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (RSF) na autobus w Omdurman nieopodal Chartumu – podała AFP, powołując się na źródło pracujące w miejscowym szpitalu.

„Od sześciu miesięcy nie widzieliśmy tak intensywnego bombardowania” – powiedział AFP jeden z naocznych świadków ostrzału autobusu. W okolicach stolicy Sudanu toczą się zaciekłe walki między regularną armią a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia. Armia sudańska kontroluje większość Omdurman, zaś RSF opanował oddzielony od tego miasta Nilem Chartum Północny.

AFP podało również, że szpital Al-Nao, jedna z ostatnich działających placówek medycznych w regionie, przyjął we wtorek 45 rannych z różnych dzielnic Omdurman.

W 2021 r. walczące obecnie ze sobą siły obaliły wspierany przez Zachód rząd, a obaj generałowie przejęli władzę. W kwietniu 2023 r. doszło jednak między nimi do konfliktu o nadzór nad wojskiem i od tej pory trwa walka o kontrolę nad Sudanem, krajem dysponującym dużymi pokładami zasobów naturalnych, m.in. ropy naftowej, złota i miedzi.

W wojnie domowej zginęło już ponad 20 tys. osób, a ponad 7 mln Sudańczyków zostało wewnętrznie przesiedlonych. Walki doprowadziły do ogromnych zniszczeń i ruiny gospodarczej. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że system opieki medycznej znajduje się na skraju załamania, a w kraju działa jedynie 20-30 proc. placówek opieki zdrowotnej.

Zobacz także