fot. Nigel Tadyanehondo/unsplash

Surowa kara za… zrobienie zdjęcia

Polak został ukarany na norweskim archipelagu Svalbard. Mężczyzna wszedł na krę, aby zrobić zdjęcie morsowi. Obowiązujące tam prawo zakazuje jednak wszelkiego niepokojenia fauny, w szczególności gatunków uważanych za zagrożone, do których należy mors.

Polak został zatrzymany w Norwegii i ukarany mandatem w wysokości ponad 4500 zł. Mężczyzna chciał zrobić dobre zdjęcie, dlatego złamał jeden z kategorycznych miejscowych zakazów. Służby zostały powiadomione przez mieszkańców Svalbardu. Policja została zawiadomiona, gdy lokalna ludność zauważyła, jak pewien mężczyzna wchodzi na krę, na której leży mors. Ustawa dotycząca ochrony środowiska naturalnego stanowi, że przemieszczanie się po Svalbardzie ma odbywać się w sposób niezakłócający funkcjonowania lokalnej fauny i flory, w tym występujących tam niedźwiedzi polarnych, fok, reniferów czy wielorybów.

fot. Mikita Karasiou/unsplash

Prokurator Magnus Rindal Fredriksen przekazał, że kilku pracowników lokalnego gubernatora obserwowało zdarzenie, które rozegrało się bardzo blisko Longyearbyen na dnie fiordu – podało BBC.

Mężczyzna z Polski został ujęty i odprowadzony do biura gubernatora. Został ukarany grzywną w wysokości 12500 koron norweskich, czyli ponad 4500 złotych. Według prokuratora mężczyzna zbliżył się do morsa, ponieważ „zależało mu na dobrym zdjęciu”. 

Mieszkające na archipelagu morsy objęto ochroną w 1952 roku. Od czasu wprowadzenia przepisów ich populacja rośnie, lecz gatunek ten pozostaje w norweskiej krajowej czerwonej liście. Rząd zapowiedział wprowadzenie w 2025 roku bardziej rygorystycznych przepisów, które obejmują zakaz zbliżania się do morsa na odległość mniejszą niż 150 metrów.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze