autor nieznany, fot. upload.wikimedia.org/wikipedia/nl/c/c5/StefanIHongarije, commons.wikimedia.org

Św. Stefan Węgierski – patron Serbii i Węgier, gorliwie szerzył chrześcijaństwo [PATRON DNIA]

16 sierpnia przypada liturgiczne wspomnienie św. Stefana Węgierskiego. Był synem księcia węgierskiego Gejzy i Adelajdy – córki księcia polskiego Mieszka I. Zostawił po sobie pamięć doskonałego, mądrego prawodawcy. Wyróżniał się nabożeństwem do Matki Bożej, którą zwykł nazywać „Wielką Panią Węgrów”.

Św. Stefan urodził się w ówczesnej stolicy Węgier, Ostrzychomiu (Esztergom) około 969 roku. Według legendy chrztu udzielił mu św. Wojciech, biskup czeskiej Pragi, czczony jako patron Polski. Na pewno biskup Wojciech udzielił młodemu księciu sakramentu bierzmowania. Po śmierci ojca w 997 roku i pokonaniu wielmożów Stefan objął rządy.

Jego największą zasługą jest zjednoczenie i umocnienie państwa po okresie rozbicia dzielnicowego. Rządził państwem węgierskim ponad 40 lat. Gorliwie szerzył chrześcijaństwo. W nagrodę otrzymał od papieża Sylwestra II koronę królewską jako pierwszy król Węgier, zaszczytny tytuł „króla apostolskiego”, oraz przywilej obsadzania stolic biskupich w kraju. Zakładał opactwa i ośrodki duszpasterskie, sprowadził na Węgry kapłanów i zakonników.

Święty Wojciech udziela chrztu Vajkowi w asyście cesarza Ottona II, mal. Gyula Benczúr, 1870, fot. Gyula Benczúr – [1]PicMore info: [2], commons.wikimedia.org

Zmarł w Ostrzychomiu w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny czyli 15 sierpnia 1038 roku. Pochowany został w katedrze w Szekesfehervar, której był fundatorem. Św. Grzegorz VII w 1083 roku zezwolił na uroczyste „podniesienie” relikwii św. Stefana, co równało się wówczas kanonizacji.

Św. Stefan jest patronem Serbii i Węgier oraz tkaczy. W ikonografii przedstawiany jest w stroju królewskim, w koronie. Jego atrybutami są: chorągiew z Najświętszą Maryją Panną, glob, a na nim krzyż – symbol misyjnej działalności, korona. W dłoni trzyma makietę kościoła.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze