Fot. EPA/CARLOS M. ALMEIDA / POOL

Światowe Dni Młodzieży: dla młodych z Ukrainy Lizbona to „potężny łyk pokoju i radości”

Francuska agencja AFP w swojej jej relacji z „Globalnego Spotkania Młodych Katolików w Lizbonie” zamieściła kilka rozmów z niektórymi z obecnych tam ok. 500 Ukraińców. Pobyt na Światowych Dniach Młodzieży (ŚDM) jest dla nich graniczącym z cudem „doświadczaniem normalności a zarazem solidarności, wiary, pokoju i radości”.

24-letnia Ołena Szewczuk cieszy się z „muzyki, którą słychać tu właściwie wszędzie, z otwartych kawiarń i restauracji, do których można wejść w każdej chwili”. „Jakiż to wielki kontrast z moją rodzinną Winnicą, w której od 11 w nocy obowiązuje godzina policyjna” – podkreśliła młoda Ukrainka. Zwróciła też uwagę, że w kilka dni po wyjeździe za granicę mogła „oglądać do woli samoloty na niebie”, bo u nich „na widok samolotu natychmiast pędzi się do jakiegoś schronu”.

Teraz Ukraińcy doświadczają tu wreszcie normalnego życia, co nie przychodzi wcale tak łatwo. „Spotykamy się z wieloma wyrazami solidarności ze strony innych młodych. Ponieważ nosimy na sobie nasze flagi, podchodzą oni do nas często i mówią «Jesteśmy z wami i modlimy się za wasz kraj». To są bardzo miłe i poruszajcie gesty. Na mojej fladze jakiś pielgrzym napisał, że «Papież was kocha»” – powiedziała rozmówczyni agencji.

>>> Portugalia: na modlitwie z papieżem Franciszkiem w Fatimie było 200 tysięcy osób

Na stoisku na stołecznym wzgórzu Graça, gdzie zatrzymały się autokary z młodzieżą ukraińską, wolontariusze zachęcają przechodniów do założenia na głowę zestawów wizualno-słuchawkowych, umożliwiających wirtualne oglądanie sceny z wojny na Ukrainie.

Kierownik grupy ukraińskiej ks. Roman Demusz – wiceprzewodniczący Komisji Młodzieżowej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego – cieszy się ze spotkania swych 15 młodych rodaków z Franciszkiem 3 sierpnia w budynku nuncjatury apostolskiej w Lizbonie. „Papież słuchał uważnie (naszych) rodzinnych historii i o masakrach na ludności cywilnej, jakiej dopuszczają się żołnierze rosyjscy. Razem płakaliśmy, rozmawialiśmy, modliliśmy się i na końcu podzieliliśmy się symbolicznie z nim chlebem i wodą” – powiedział kapłan.

Fot. EPA/ANTONIO PEDRO SANTOS

Jednocześnie nie zgodził się z propozycją papieża, aby w niedziele 6 bm. młodzi Ukraińcy spotkali się ze swymi rówieśnikami z Rosji. „Dla nas byłoby to dodatkowe cierpienie. Jak mają rozmawiać ze sobą kaci i ofiary? Oczywiście, ci młodzi Rosjanie nie są niczemu winni, ale oni też muszą dokonać jakiegoś wyboru i odnieść się do polityki swojego kraju” – wyjaśnił ks. Demusz.

Podobnie uważa 19-letnia Ołena Syniuha ze Lwowa: „Dla nas takie spotkanie z Rosjanami byłoby czymś wyjątkowo nieprzyjemnym. W naszych sercach tkwi ból i jest naprawdę bolesne oglądanie tego, co oni wyprawiają w naszym kraju”.

>>> Młodzież z Polski na spotkaniu w Lizbonie: Kościół żyje, jesteśmy tego świadectwem

Większość młodzieży ukraińskiej to dziewczęta, gdyż mężczyźni w wieku od 16 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju ze względu na obowiązek jego obrony. „To smutne, że tych młodych ludzi, z których wielu chciałoby tu przyjechać, nie ma razem z nami. Czujemy więc jakieś wewnętrzne zobowiązanie i misję, aby ich tu reprezentować. Staramy się przesiąknąć tą calą atmosferą ŚDM, całym tym wsparciem, jakiego tu doświadczamy, aby zawieźć jena Ukrainę” – powiedziała Syniuha.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze