
fot. PAP/Marcin Obara
Świeccy katecheci: oceny z religii powinny być wliczane do średniej. MEN oponuje
Resort edukacji podkreśla, że mimo wyroku TK rozporządzenie dotyczące niewliczania oceny z religii i etyki do średniej pozostaje w mocy. O wątpliwościach nauczycieli w tej sprawie informuje Stowarzyszenie Katechetów Świeckich; uważa, że rozporządzenie nie powinno być stosowane.
Tegoroczne oceny z religii i etyki mają nie być już wliczane do średniej ocen. To wynik nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Pod koniec maja Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis jest niekonstytucyjny. Wyrok do tej pory – zgodnie z uchwałą rządu – nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.
>>> Od 2027 roku będzie nowa podstawa programowa lekcji religii w szkołach
Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że rozporządzenie jest obowiązujące. „Zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw RP, zgodnie z zasadami ogłaszania aktów normatywnych i nadal obowiązuje, ponieważ nie ogłoszono w tym dzienniku urzędowym innego aktu normatywnego albo orzeczenia skutkującego utratą jego mocy obowiązującej” – wyjaśnił resort w wydanym w tym tygodniu komunikacie. Sprawa nie jest jasna dla Stowarzyszenia Katechetów Świeckich (SKŚ), które poinformowało PAP o wpływających do niego zapytaniach nauczycieli. „MEN opublikowało wprowadzający w błąd komunikat, w którym twierdzi, że rozporządzenie powinno być stosowane niezależnie od wyroku TK, który uznał je za niezgodne z Konstytucją” – ocenił członek zarządu SKŚ Maciej Witała. Według niego przepisy te nie powinny być stosowane. „Kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości opóźniał publikację wyroków, Trybunał orzekł, że wystarczy samo ogłoszenie wyroku na sali rozpraw” – dodał.

Chodzi o wyrok TK z 2016 r. „Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Oba te przymioty przysługują orzeczeniom Trybunału od momentu ich wydania, czyli – w wypadku wyroków – od chwili ich ogłoszenia na sali rozpraw” – wskazali wówczas sędziowie, którym przewodniczył Andrzej Rzepliński. Dodali, że utrata mocy obwiązującej takich przepisów następuje w dniu ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw, co właściwy organ jest obowiązany uczynić „niezwłocznie”.
PAP zapytała ministerstwo edukacji, czy zleci kontrole w szkołach w związku z pojawiającymi się wątpliwościami co do liczenia średniej. W odpowiedzi resort podtrzymał jedynie swoje dotychczasowe stanowisko. „Komunikat MEN służy właśnie temu, by wszelkie wątpliwości, które w tej sprawie pojawiają się w przestrzeni publicznej – także w szkołach – rozwiać. Stanowisko jest jasne – obowiązuje rozporządzenie Ministra Edukacji, zgodnie z którym ocena z religii i etyki nie jest wliczana do średniej” – przekazał PAP rzecznik prasowy resortu Piotr Otrębski.
>>> Trybunał Konstytucyjny: nieuwzględnianie religii w średniej ocen niezgodne z Konstytucją
TK w obecnym kształcie jest krytykowany przez rząd i część prawników. Dlatego 6 marca ub.r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Z kolei prezes TK Bogdan Święczkowski podpisał w lutym liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów. Posłowie PiS ocenili wtedy, że obecna władza z premierem Donaldem Tuskiem na czele dokonała „ustrojowego zamachu stanu”.
Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial ocenił wyrok TK dotyczący ocen z religii i etyki jako pokazujący „bezprawne działania MEN, jeśli chodzi o tryb procedowania zmian”. Przypomniał, że Kościół od początku uważał, że zmiany dotyczące niewłączania oceny z religii do średniej ocen są krzywdzące i niezgodne z prawem, podobnie jak zmiany dotyczące łączenia klas i minimalnej liczby uczniów w klasie wprowadzone rozporządzeniem z 26 lipca ubiegłego roku.
Tymi przepisami Trybunał ma zająć się 3 lipca. Zaskarżyła je do TK I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. „Prawdziwie niezależna decyzja zapadnie. Taka niezależna od prawa” – skomentowała w ubiegłym tygodniu wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |