fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Synod: zakończyła się debata nad fundamentami synodalności

Dobiega końca pierwszy tydzień drugiej sesji synodu o synodalności. Dziś obradowano tylko rano. Odbyły się spotkania w małych grupach. Przygotowywano sprawozdania z dyskusji nad pierwszą sekcją tematyczną (modułem), dotyczącą fundamentu synodalności. Wskazano w nich na zagadnienia, które powinny się znaleźć w dokumencie końcowym synodu.

Dziś w obradach uczestniczyło 340 osób. Jak poinformowano na briefingu prasowym, sekretarz generalny synodu kard. Mario Grech zaproponował ojcom i matkom synodalnym podjęcie dialogu z grupami roboczymi, które na polecenie Papieża przeanalizowały wybrane problemy z pierwszej części procesu synodalnego. Uczestnicy synodu przystali na tę propozycję, opowiedziało się za tym 265 osób. W konsekwencji na 18 października przewidziano spotkanie koordynatorów grup roboczych z uczestnikami synodu. Na dzisiejszym spotkaniu z dziennikarzami z wielką mocą wybrzmiały świadectwa przedstawicieli Kościołów, które pełnią swą misję w bardzo dramatycznych okolicznościach.

>>> Trwa trzeci dzień obrad synodalnych [GALERIA]

Abp Launay Saturné opowiadał o katastrofalnej sytuacji w Haiti, kraju kontrolowanym przez gangi. Kompletny brak bezpieczeństwa uniemożliwia normalne życie i odbiera ludziom wszelkie nadzieje na rozwój. Również Kościół nie ma warunków do prowadzenia do normalnej działalności. A przy tym robi wszystko, co w jego mocy i pomimo ekstremalnie trudnej sytuacji nie zrezygnował z udziału w procesie synodalnym.

Libański biskup Mounir Khairallah skupił się natomiast na kwestii przebaczenia i pojednania, do której Papież Franciszek przywiązuje wielką wagę również w czasie tego synodu. Przyznał, że mówienie o przebaczeniu, kiedy na jego kraj wciąż spadają bomby wydaje się niestosowne. Przebaczenie jest trudne, ale nie jest niemożliwe – zaznaczył. Tytułem przykładu opowiedział historię własnej rodziny. Kiedy miał cztery lata ktoś wtargnął do jego domu i z wielkim okrucieństwem zamordował jego rodziców. Nim i trójką jego rodzeństwa, w wieku od 2 do 6 lat, zaopiekowała się ciocia, która była maronicką mniszką. Kiedy przywiozła ich do klasztoru, zaprowadziła ich kaplicy i kazała im się modlić nie tyle za rodziców, ale za ich morderców. Bp Khairallah powiedział, że właśnie w ten sposób nauczył się przebaczać, choć jak wyznał wciąż jest to dla niego trudne. Zapewnił jednak, że Pan Bóg nigdy nie opuścił jego rodziny. 

fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Libański biskup oświadczył, że jego naród chce pokoju, a wojna została mu narzucona przed 50 laty.

„Libańczycy odrzucają język przemocy i odwetu, chcą być tym o czym mówił święty Papież Jan Paweł II: przesłaniem dla świata, przesłaniem współistnienia, demokracji i wolności” – powiedział.

Podkreślił, że z trwającego obecnie synodu powinno wyjść jasne słowo w obronie narodów ciemiężonych, przypomnienie, że mają one prawo do decydowania o swym losie.

Inny z zaproszonych gości bp Pablo Virgilio S. David opowiadał o procesie synodalnym wśród proboszczów na Filipinach. Przyznał, że z zadowoleniem przyjął fakt iż wczoraj w synodalnej dyskusji najwięcej uwagi poświęcono potrzebie uszanowania tych, którzy doświadczają ubóstwa i cierpienia.

Z kolei Catherine Clifford, delegatka z Kanady, zwróciła uwagę na pozytywny wpływ teologów, którzy w większym stopniu są obecni w tej drugiej sesji synodu o synodalności. Wyraziła też zadowolenie z większej obecności delegatów ekumenicznych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze