zdj. ilustracyjne, fot. EPA/OKSANA MANCHUK/BELTA

Syryjska rodzina znalazła schronienie w mieszkaniu w Michałowie

Sześcioosobowa rodzina cudzoziemców, która w niedzielę zgubiła się po przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej, została przeniesiona do mieszkania Fundacji Mała Ojczyzna w Michałowie. – Wszyscy się czują dobrze – powiedziała bardzo wzruszona Maria Bożena Ancipiuk, radna gminy Michałowo.

Jak relacjonował reporter TVN24 Piotr Czaban, w niedzielę sześcioosobowa rodzina z Syrii – rodzice i czworo dzieci – zgubili się po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy. W pewnym momencie dorośli mieli stracić kontakt z trojgiem dzieci. Ojciec poprosił o pomoc aktywistów. Mieszkańcy Podlasia, współpracujący z Grupą Granica, po godzinie 2 w nocy udali się do lasu, pod wskazaną przez mężczyznę lokalizację. Tam zastali ojca, matkę i niespełna 3-letnie dziecko. Rodzice przyznali, że nie wiedzą, gdzie są pozostałe dzieci. Po kilku godzinach ratownicy z Grupy Granica odnaleźli wszystkie dzieci. Były one rozproszone, nawet w odległości pięciu kilometrów od rodziców, ale udało się całą rodzinę połączyć. Po tym nastąpiło zgłoszenie do Straży Granicznej o to, by przejęła rodzinę, z uwzględnieniem, że chce ona zostać w Polsce.

Wczoraj rozpoczęła się procedura przyznania rodzinie międzynarodowej ochrony w Polsce. Tymczasem, zgodnie z decyzją sądu w Białymstoku, sześcioosobowa rodzina została przeniesiona do mieszkania Fundacji Mała Ojczyzna w Michałowie. Radna Michałowa podziękowała także osobom zaangażowanym w pomoc migrantom na granicy. – Jest tych osób naprawdę bardzo dużo. Są wolontariusze, są medycy, są prawnicy. To dzięki nim udało nam się ocalić te sześć osób – powiedziała Ancipiuk.

>>> Zielone światło jak puste miejsce przy stole [REPORTAŻ Z GRANICY]

– Wnioski o przyznanie ochrony międzynarodowej zostały przyjęte przez i przekazane do Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców -powiedziała rzeczniczka Straży Granicznej powiedziała w rozmowie z TVN24 rzeczniczka Straży porucznik Anna Michalska.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze