Szef NATO: uruchamiamy Straż Bałtycką w celu nadzoru i działań odstraszających

NATO powoła Straż Bałtycką, której celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa na Bałtyku z wykorzystaniem fregat, samolotów patrolowych oraz innych rodzajów uzbrojenia – oznajmił we wtorek sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte na konferencji w Helsinkach podczas szczytu z udziałem ośmiu krajów regionu oraz KE. Polskę reprezentuje w stolicy Finlandii premier Donald Tusk. 

Powagę sytuacji podreślił na szczycie w Helsinkach prezydent Finlandii Alexander Stubb: „Kryzysy wokół Morza Bałtyckiego nasiliły się, ale kraje regionu, należące zarówno do UE, jak i do NATO, są zjednoczone; wspólny wróg wzmacnia”.

>>> Mark Rutte: Rosja i Chiny próbują destabilizować państwa NATO przez akty sabotażu i cyberataki

„Chcemy dać jasny sygnał, że kraje nadbałtyckie są gotowe do działania i szerszego monitorowania regionu. W kwestiach bezpieczeństwa na morzu nie można być bezczynnym” – powiedział Stubb.

Przypomniał, że w ostatnim czasie doszło do trzech incydentów na wodach Bałtyku – od uszkodzenia gazociągu Balticconnector jesienią 2023 r. po przerwanie kabli telekomunikacyjnych i kabla elektroenergetycznego EstLink 2 pod koniec grudnia. Podejrzany o to spowodowanie tej awarii tankowiec Eagle S, przewożący rosyjskie paliwo, został zatrzymany przez fińskie służby i wszczęto dochodzenie.

Zobacz także