Szefowie komisji spraw zagranicznych siedmiu krajów Europy wzywają do nieustępliwości wobec Rosji

Szefowie parlamentarnych komisji spraw zagranicznych Łotwy, Litwy, Estonii, Czech, Ukrainy, Francji i Wielkiej Brytanii wzywają USA w wydanym w piątek wspólnym oświadczeniu, by nie ustępować wobec szantażu i oszustw Rosji w kwestiach dotyczących Ukrainy.

„My, przewodniczący komisji spraw zagranicznych europejskich parlamentów, wzywamy prezydenta (Donalda) Trumpa i Kongres USA do zamanifestowania prawdziwego przywództwa w konfrontacji z zagrożeniem, jakie stanowi Rosja będąca państwem-agresorem” – głosi komunikat parlamentarzystów.

„Nie możemy powtarzać błędu z Monachium w 1938 roku”

Autorzy pisma apelują o „zakończenie polityki appeasementu” wobec Moskwy i zastąpienie jej wspólnym, zdecydowanym stanowiskiem w odniesieniu do rosyjskiego reżimu. „Zdecydowanie ostrzegamy przed ustępstwami w obliczu szantażu i podstępów” Kremla – napisano w oświadczeniu.

„Nie może być kompromisów ani zewnętrznej presji na Ukrainę w sprawach dotyczących jej suwerenności i integralności terytorialnej” – podkreślają parlamentarzyści.

Wzywają też kraje Unii Europejskiej do przyspieszenia akcesji Ukrainy do wspólnoty. „Nie możemy powtarzać błędu z Monachium w 1938 roku”. Wzywamy wszystkie kraje – kontynuują sygnatariusze pisma – by sprawiły, że „Władimir Putin i wszyscy ci, którzy są współwinni jego zbrodni, staną przed wymiarem sprawiedliwości. Trwały pokój i bezpieczeństwo nie są możliwe bez odpowiedzialności za zbrodnie wojenne popełnione przez jego reżim” – konkludują szefowie komisji spraw zagranicznych.

Oświadczenie zostało wydane w piątek po południu; wcześniej tego dnia magazyn „Time” opublikował wywiad z Trumpem, w którym prezydent oświadczył, że „Krym pozostanie w Rosji”, i dodał, iż „wszyscy rozumieją, że (Krym) był rosyjski przez długi czas (…). (Rosjanie) mieli tam swoje okręty podwodne przez wiele lat. Ludzie mówią na Krymie w dużym stopniu po rosyjsku”.

Zobacz także