Taizé Tallinn: szansa na ożywienie wiary Estończyków
Mamy nadzieję, że świadectwo młodych ludzi przyczyni się do umocnienia wiary tych, którzy wierzą, a także będzie świadectwem dla poszukujących Boga – wskazał ks. Tomasz Materna, proboszcz parafii katedralnej w stolicy Estonii.
W Tallinie trwa 47. Europejskie Spotkanie Młodych zorganizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé. Wydarzenie zakończy się w Nowy Rok 1 stycznia.
Ks. Materna w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News, wskazuje, że to „spotkanie jest szansą na to, żeby ludzie wierzący byli widzialni; aby też inni, którzy szukają Pana Boga, poprzez ich świadectwo odnaleźli Zbawiciela”. Dodaje, że Estonia jest krajem bardzo mocno zlaicyzowanym – 70 proc. populacji nie przynależy do żadnego z wyznań, nie deklaruje się jako członkowie konkretnej wspólnoty religijnej. Reszta społeczeństwa to głównie wyznawcy luteranizmu i prawosławia. Katolicy w tym nadbałtyckim kraju stanowią około 0,5 proc. ludności. Czyli faktycznie Kościół katolicki tworzy niewielką wspólnotę.
>>> Taizé w Tallinie: najwięcej uczestników przyjechało z Polski
Spotkania z ludźmi nadziei
Proboszcz parafii katedralnej relacjonuje, że do Tallinna przyjechała młodzież z całej Europy, która została rozlokowana w parafiach stolicy Estonii i okolic. W przygotowania zaangażowały się parafie różnych wyznań: katolickiego, luterańskiego, metodystów i baptystów. Młodzież, która mieszka – u rodzin i w miejscowej szkole – na terenie parafii, gdzie posługuje ks. Materna, przyjechała z Polski, Chorwacji, Niemiec i Ukrainy.
>>> Przeor Taizé w Tallinie: miejmy odwagę, by żywić nadzieję ponad wszelką nadzieję
W parafii odbywają się poranne spotkania modlitewne, a także spotkania w grupach, dzielenie się słowem Bożym. Natomiast wieczorem młodzież gromadzi się na wspólnych modlitwach w hali lodowej w Tallinnie.
W sumie, w wydarzeniu uczestniczy około trzy i pół tysiąca osób.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |