
fot. FR4ANCO SILVI/PAP/EPA
Tomasz Sypniewski: w szkole powinien być przedmiot wychowujący do wartości [PODKAST]
– Lekcja religii w szkole ma sens – przekonuje w podkaście misyjne.pl Tomasz Sypniewski ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. Działacze Stowarzyszenia przez trzy miesiące zbierali podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą „TAK dla religii i etyki w szkole”, która dziś zostanie złożona w Sejmie. Ma ona zmienić usytuowanie lekcji religii w systemie prawnym w Polsce. W tej chwili o organizacji lekcji religii w szkole decyduje rozporządzenie ministra edukacji. Autorzy projektu chcą, by te regulacje przeszły na wyższy, ustawowy poziom.
Zgodnie z projektem, każdy uczeń – od przedszkola po szkołę ponadpodstawową – będzie miał obowiązek uczęszczania na lekcje religii lub etyki. Rodzice lub pełnoletni uczniowie będą zobowiązani do złożenia deklaracji wyboru najpóźniej do 10 lipca każdego roku. Standardem mają być dwie godziny lekcyjne tygodniowo – tak jak to było przez wiele lat w polskich szkołach. W wyjątkowych sytuacjach, za zgodą biskupa diecezjalnego lub władz kościoła mniejszościowego, możliwe będzie zmniejszenie liczby godzin do jednej tygodniowo.
Projekt zakłada przywrócenie obowiązku wliczania oceny z religii lub etyki do średniej ocen na świadectwie (uznaje, że zajęcia te mają charakter formacyjny i edukacyjny na równi z innymi przedmiotami). – Chcemy lekcję religii w szkole umocować w ustawie, tak była lepiej chroniona, by żaden kolejny minister nie mógł jednoosobowo decydować w tej sprawie, by zmiany dotyczące lekcji religii musiały być przyjmowane przez większość sejmową – wyjaśnia Sypniewski.
Wśród polityków koalicji rządzącej pojawiają się pytania, czy taki kształt ustawy byłby zgodny z konkordatem (a więc umową międzynarodową między Polską a Stolicą Apostolską). W konkordacie bowiem udział w lekcjach religii jest dobrowolny, a według ustawy wybór między lekcję religii a etyką byłby obowiązkowy. Autorzy projektu twierdzą, że ten zapis jest zgodny z konkordatem, właśnie dzięki alternatywie w postaci lekcji etyki.
Jak podkreślają autorzy projektu, chodzi w nim nie tylko o lekcję religii, ale także etyki. – Chcemy, by młodzież miała zapewniony przedmiot, który będzie wychowywać do wartości. I żeby ani lekcji religii, ani etyki nie można było tak łatwo „ruszyć” – dodaje Tomasz Sypniewski. Gość podkastu misyjne.pl opowiada też o tym, jak prowadzenie lekcji religii wygląda w warszawskim liceum, w którym pracuje.
Czy obecna większość sejmowa poprze ten projekt? Tomasz Sypniewski uważa, że choć szanse są małe, to jednak istnieją. – Nie każdemu z obecnej koalicji rządzącej podobają się decyzje Ministerstwa Edukacji. Być może znajdą się tacy posłowie z koalicji rządzącej, którzy wesprą naszą inicjatyw. Uważamy, że to dobra in inicjatywa, bo chodzi o wychowanie dzieci i młodzieży do wartości. A etyczny obywatel to dobry obywatel. Jeśli posłom zależy na tym, by młodzież była wychowywana w duchu wartości aksjologicznych, to niezależnie od przynależności partyjnych powinni ten projekt przyjąć – dodaje.
Tomasz Sypniewski informuje, że po tym jak projekt inicjatywy ustawodawczej trafi do Sejmu, członkowie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich będą chcieli umówić się z posłami na spotkania, w czasie których będą przekonywać do poparcia ich projektu.
– W czasie zbiórki podpisów spotykaliśmy ludzi, którzy niekoniecznie są praktykującymi katolikami, ale gdy widzieli nasz baner „Wartości dla przyszłości”, to zainteresowali się sprawą i poparli naszą inicjatywę – opowiada Sypniewski. Pod projektem podpisało się w sumie ponad 400 tysięcy obywateli (do złożenia inicjatywy w Sejmie potrzeba przynajmniej 100 tysięcy podpisów).
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich prowadzi też inne działania w sprawie organizacji lekcji religii w szkole. Do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zaskarżyło decyzje MEN: w sprawie ograniczenia (od przyszłego roku szkolnego) liczby lekcji religii z dwóch do jednej tygodniowo oraz w sprawie niewliczania ocen z religii do średniej ocen.





Galeria (5 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |