Fot. cathopic

Tradycyjna liturgia i duszpasterstwo w Polsce przed ogłoszeniem „Traditionis custodes”

Jak wyglądała w Polsce sytuacja tradycyjnej rzymskiej liturgii i towarzyszącego jej duszpasterstwa przed ograniczeniem jej przez papieża Franciszka w motu proprio „Traditionis custodes”? Według szacunków Jarosława Syrkiewicza z Una Voce Polonia, na niedzielne msze celebrowane z Mszału św. Jana XXIII w 58 miejscach w Polsce uczęszczało ok. 10 tys. wiernych.

W Polsce, jak i w innych krajach, dostrzegalny był wzrost zainteresowania dawną liturgią. Podczas gdy 7 lipca 2007 roku, kiedy papież Benedykt XVI ogłosił motu proprio „Summorum Pontificum”, potwierdzające prawo do tzw. „mszy trydenckiej” dla kapłanów i wiernych, w Polsce było tylko kilka miejsc z tak celebrowaną regularnie liturgią. Po 14 latach, w przededniu ogłoszenia motu proprio „Traditionis custodes”, oficjalnie znanych miejsc było aż 155. Z czego w 58 z nich celebrowana była coniedzielna msza. Pozostałe to np. regularne celebracje w soboty czy inne dni tygodnia, raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc.

– Były również miejsca, gdzie księża sami z własnej woli na podstawie prawa, które dał im Benedykt XVI, odprawiali msze prywatne, na które przychodzili wierni zgodnie z obowiązującym wówczas prawem. Te miejsca nie były podawane oficjalnie, ale ich liczbę oceniam na około 40 – opowiada Jarosław Syrkiewicz ze stowarzyszenia Una Voce Polonia (UVP). Według jego szacunków, w coniedzielnych mszach w dawnym rycie brało udział w Polsce ok. 10 tys. osób, natomiast w ogóle wszystkich osób przychodzących na regularne celebracje jest ok. 50 do 80 tysięcy.

>>>Dziewięć pytań, które przesądziły o losie Mszy trydenckiej

Fot. cathopic

Charakterystyka osób na mszach trydenckich

Pytany o charakterystykę osób wybierających dawną liturgię, p. Syrkiewicz opowiada: „na mszach trydenckich widoczny był cały przekrój pokoleniowy. Od ludzi 80-letnich, którzy bardzo cieszyli się, że ta msza mogła być u nich w parafii, jednak i nie wyobrażali sobie aby mogli uczestniczyć w niej w jakimś innym kościele, przez ludzi w średnim wieku, aż po młodzież. Były miejsca, gdzie przychodzili tylko starsi ludzie, ale była też ogromna liczba miejsc, gdzie około 90% uczestników to byli ludzie w wieku do ok. 30 lat”.

– Znam setki osób, przeważnie młodych, które dzięki uczestnictwu w tej formie liturgii albo powróciły do wiary, albo wyszły z kryzysu wiary. Znam również przynajmniej dwa przypadki, kiedy modlitwa ze starego rytuału doprowadziła do tego, że ciężko chore osoby natychmiast zostały wyleczone, podobnie jak to bywa np. w Odnowie w Duchu Świętym. Jedną z nich była dziewczynka, która jeździła na wózku i po modlitwie natychmiast z niego wstała – opowiada Syrkiewicz.

>>>List Ojca Świętego do biskupów świata ws. Motu proprio „Traditionis Custodes”

fot. Piotr Łysakowski/Poznańskie Środowisko Tradycji Katolickiej

Duszpasterstwo w rycie trydenckim w Polsce

W Polsce duszpasterstwo w tym rycie prowadzą dwa zgromadzenia związane na co dzień z tradycyjnym rytem rzymskim – Bractwo św. Piotra (działające w Krakowie) oraz Instytut Dobrego Pasterza (Warszawa, Brwinów, Białystok i Częstochowa). W większości miejsc dawną liturgię celebrują księża diecezjalni lub (rzadziej) zakonni.

W polskich seminariach raczej (z nielicznymi wyjątkami) nie przewidywało się możliwości nauczania celebrowania tradycyjnego rytu. Księża uczyli się go od innych księży, świeckich ceremoniarzy lub z materiałów dostępnych w Internecie.

W części diecezji ordynariusz miejsca wyznaczał duszpasterza odpowiedzialnego za daną grupę wiernych. W 2021 roku duszpasterstwo oficjalnie erygowane zostało w Gdańsku, gdzie dawna liturgia celebrowana była regularnie już od 2008 r.

– Msze św. sprawowane były w kilkunastu kościołach archidiecezji gdańskiej, w tym w 5 kościołach odprawiane są msze coniedzielne. Prawie codziennie w archidiecezji sprawowana była tradycyjna liturgia. Pracę duszpasterską prowadziło kilkunastu księży, głównie diecezjalnych, ale także zakonnych. Dominicantes na liturgii w tym rycie łącznie w diecezji przekracza 300 osób, a wszystkich wiernych związanych z duszpasterstwem jest ok. 500. W mszach św. uczestniczą osoby w każdym wieku, przy czym młodzież oraz młode rodziny z dziećmi, często wielodzietne, stanowią bardzo znaczącą grupę – opowiada Paweł Barbarski z gdańskiego duszpasterstwa.

W ramach duszpasterstwa działają wspólnoty ministrantów, muzyków, rodzin oraz róża różańcowa. Duszpasterstwo zajmuje się szkoleniem księży, ministrantów i muzyków w zakresie starej liturgii, jak również organizacją konferencji i rekolekcji. Odprawianych jest także wiele sakramentów w starej formie. Tylko w pierwszym półroczu 2021 roku 7 dzieci przyjęło chrzest, 4 dzieci pierwszą Komunię św., odbył się jeden ślub.

– Duszpasterstwo angażuje się także w życie parafii, przy których pełni posługę, poprzez pomoc w organizacji celebracji w nowszej formie rytu rzymskiego, takich jak bierzmowania, wizytacje kanoniczne, procesje, a także zbiórki na rzecz ubogich. Wspólnota obecna jest także w życiu diecezji poprzez coroczną kwestę na rzecz jednego z diecezjalnych dzieł miłosierdzia (hospicja, dom samotnej matki), udział w inicjatywach typu marsz dla życia czy różaniec do granic – dodaje Barbarski.

Wierni przywiązani do dawnej liturgii w Polsce organizują piesze pielgrzymki (m. in. do Częstochowy czy Gietrzwałdu), konferencje, nabożeństwa. Zazwyczaj przed mszami jest różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy ostatnio z racji Roku Św. Józefa – litania do tego patrona Kościoła. Organizowano były rekolekcje, np. kilka wakacyjnych turnusów rekolekcji dla rodzin czy rekolekcje połączone z tradycyjną pieśnią i polskimi tańcami. Organizowane są one przez o. Wojciecha Gołaskiego w dominikańskim ośrodku na Jamnej. Ważnym wydarzeniem były też połączone z konferencjami naukowymi i katechezami krakowskie „Misterium Fascinans”. Tam oprócz nowej liturgii celebrowano również mszę „po staremu”.

>>>Bractwo św. Piotra zapewnia o lojalności, ale nie ukrywa smutku

Ars Celebrandi
fot. Paweł Kucharski Travart

Ars Celebrandi

Od ośmiu lat w Licheniu środowisko tradycji organizuje warsztaty Ars Celebrandi. Uczestniczą w nich księża chcący nauczyć odprawiać w tradycyjnym rycie. Udział w nich biorą także ministranci i ceremoniarze. Muzycy mieli okazję uczyć się chorału gregoriańskiego, a polskich pieśni ludowych uczył Adam Strug.

– W 8 edycjach warsztatów mieliśmy po 10-15 „prymicji”, czyli mszy odprawianych w tej formie rytu po raz pierwszy przez danego księdza. Niektórzy douczyli się i odprawili w swoich środowiskach po warsztatach. Sądzę, że przez te 8 lat nauczyło się u nas odprawiać ok. 150 księży, a służyć do mszy w różnych funkcjach ok. 800 ministrantów – mówi Tomasz Olszyński, koordynator warsztatów.

Warto odnotować również obecność rytu dominikańskiego – tradycyjnego rytu własnego Zakonu Braci Kaznodziejów. Dominikanie celebrowali swoją liturgię od XIII wieku aż do przyjęcia po soborze watykańskim II Mszału Pawła VI.

– W Krakowie trwało zainteresowanie rytem dominikańskim wśród świeckich związanych z zakonem. Już wcześniej na Festiwalu Muzyki Dawnej „Pieśń Naszych Korzeni” w Jarosławiu celebrowane były śpiewane jutrznie, nieszpory, a czasem matutina według starych ksiąg liturgicznych zakonu. Możliwość zorganizowania pierwszej po kilkudziesięciu latach mszy nadarzyła się 1 lipca 2012. Odprawił ją o. Łukasz Miśko OP, polski dominikanin posługujący wówczas w Anchorage na Alasce (USA), gdzie ta msza jest do dziś odprawiana w niedziele. Tam się jej nauczył.

Od tamtej pory celebracje mszy św. w rycie dominikańskim odbywały się regularnie latem na każdej edycji warsztatów liturgicznych Ars Celebrandi w Licheniu oraz na festiwalu w Jarosławiu. Oprócz tego odbywały się czasem nieregularnie w różnych miastach, np. w Krakowie, Gdańsku, a ostatnio Tarnobrzegu. Te wszystkie msze odprawiali polscy dominikanie. W październiku 2013 odbyła się we Wrocławiu uroczysta celebracja mszy solennej w tym rycie ku czci bł. Czesława Odrowąża z okazji 300. rocznicy jego beatyfikacji. Celebransami byli ojcowie z Bractwa Świętego Wincentego Ferreriusza z Francji, dla których ryt dominikański jest rytem własnym zakonu – opowiada dr Dominika Krupińska, zaangażowana w promocję rytu dominikańskiego.

>>>W Licheniu rozpoczęły się warsztaty Ars Celebrandi

Ars Celebrandi
fot. Paweł Kucharski Travart

Bractwo Piusa X

Poza strukturami Kościoła w Polsce funkcjonuje Bractwo św. Piusa X. Ma ono wciąż nieuregulowany status kanoniczny. Jednak Stolica Apostolska nie wyrażała przeciwwskazań, by katolicy uczęszczali na msze celebrowane przez księży Bractwa. Papież Franciszek pozwolił im także ważnie spowiadać. W Bractwie uznaje się wszystkie katolickie dogmaty, imiona papieży oraz biskupów miejsca wymienia się podczas liturgii. Bractwo charakteryzuje się jednak bardzo krytycznym stosunkiem do soboru watykańskiego II i posoborowego Magisterium. A także celebrowanej powszechnie w rzymskokatolickim Kościele liturgii Pawła VI, skomponowanej w ramach posoborowych zmian.

W Polsce Bractwo ma trzy przeoraty, jeden dom formacyjny i kilkanaście miejsc, w których celebrowane są msze. Trwa zbiórka finansów na dom rekolekcyjny i kaplicę na Górnym Śląsku (do tej pory zebrano prawie pół miliona zł). A także na budowę nowego, neoromańskiego kościoła po lewej stronie Wisły w Warszawie (obecny stan zbiórki to 1,4 mln. zł).

Jak podaje ks. Karol Stehlin FSSPX, przełożony Bractwa w Polsce, szacunkowo we mszach świętych w kościołach i kaplicach Bractwa regularnie uczestniczy ok. 3-3,5 tys. wiernych. Ks. Stehlin podkreśla, że w ciągu ostatnich dwóch lat frekwencja znacząco się powiększyła. W Polsce posługę pełni 22 księży, z czego 17 pochodzi z Polski. Aktualnie 9 kapłanów wyświęconych poza Bractwem przygotowuje się do wstąpienia w jego szeregi. W seminariach duchownych Bractwa formuje się obecnie 10 kleryków z Polski.

Bractwo działa także poprzez Internet (13 tys. subskrybentów na kanałach YouTube, 19 tys. na kanałach szkoły). Wydawane jest również czasopismo „Zawsze wierni”. Bractwo ma swoje wydawnictwo „Te Deum”.

Rocznie organizowanych jest ok. 12 kursów ćwiczeń duchownych według św. Ignacego Loyoli, 4 rekolekcje montfortańskie, rekolekcje tematyczne, rekolekcje dla kapłanów, rekolekcje dla osób konsekrowanych. Ks. Stehlin informuje, że co roku na rekolekcje przyjeżdża ok. 5-10 kapłanów spoza Bractwa. Od 1995 roku Bractwo organizuje Pieszą Pielgrzymkę z Warszawy na Jasną Górę. A od 6 lat pielgrzymka jednodniowa do Gietrzwałdu i do innych lokalnych sanktuariów.

Księża Bractwa wygłaszają liczne konferencje we wszystkich przeoratach, a także regularne konferencje publiczne w różnych miastach Polski. Przy Bractwie działa Harcerstwo ZHR (153 – ok 150 harcerzy), a także przedszkole, szkoła podstawowa oraz liceum (razem ok. 200 uczniów).

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze