
fot. archiwum CSFN
Trzy lata pomocy, która nie ustaje – warszawskie Liceum Nazaretanek wspiera ukraińskie dzieci
Wojna, która zaczęła się dokładnie trzy lata temu, wciąż trwa. Nadal odbiera ludziom domy, bliskich, marzenia. Ale w świecie pełnym bólu i niepewności są miejsca, gdzie wciąż biją młode serca gotowe do pomocy. Jednym z nich jest Liceum Sióstr Nazaretanek w Warszawie – szkoła, która od pierwszych dni wojny stała się przystanią dla ukraińskich dzieci i młodzieży.
Nie tylko otworzyła przed nimi swoje drzwi i serca, dając im coś więcej niż edukację – poczucie bezpieczeństwa, wspólnotę i nadzieję na przyszłość.
„Nie wiedziały, dokąd pójść”
Pierwsze ukraińskie uczennice trafiły tu przypadkiem. Szły ulicą, nie wiedząc, gdzie szukać pomocy. Kiedy przekroczyły próg szkoły, nikt nie zadawał pytań. Otrzymały wsparcie, dach nad głową i poczucie, że są mile widziane. – To była intuicja – wspomina jedna z sióstr. – Wiedziałyśmy, że musimy pomóc. Przyjęcie tych dziewcząt było naturalnym odruchem serca. Z każdym kolejnym dniem przybywało nowych uczniów, dla których liceum stało się drugim domem.
>>> Franciszek: szkoła jest misją, nie zapominajmy o tym!
Szkoła stała się rodziną
Szybko stało się jasne, że ta pomoc nie może być tymczasowa. Dziewczęta potrzebowały nie tylko schronienia, ale i stabilizacji, edukacji, poczucia przynależności. Siostry, nauczyciele i uczennice zorganizowali zbiórki, zapewnili podręczniki, ubrania, ale przede wszystkim otoczyli nowych uczniów troską. To, co początkowo było doraźnym wsparciem, stało się częścią życia szkoły.
– Te dziewczęta przyjechały tu z bagażem doświadczeń, jakiego nie powinno mieć żadne dziecko – mówi jedna z nauczycielek. – Dziś nie postrzegamy ich jako uchodźczyń, lecz jako koleżanki, przyjaciółki, część naszej społeczności.
Muzyka, która poruszyła świat
Odpowiedzią na dramat wojny stała się także muzyka. W 2022 r. uczennice Liceum Nazaretanek postanowiły wyrazić solidarność w wyjątkowy sposób. Powstał projekt „We Are Ukraine”, inspirowany legendarnym utworem „We Are the World”. Do nagrania dołączyli uczniowie z prawie wszystkich szkół nazaretanek na świecie – z USA, Ghany, Włoch, Japonii, Filipin, Australii i Węgier.
Efekt? Piosenka, która dotarła do setek tysięcy ludzi, przypominając, że Ukraina nie jest sama. – To był nasz sposób na powiedzenie: jesteśmy z wami. Nie poddawajcie się – wspomina jedna z uczennic. Dziś, po trzech latach, przesłanie tego utworu nadal pozostaje aktualne.
Teledysk „We Are Ukraine – We Are The World” można obejrzeć poniżej:
Brat na froncie
Pomoc nie skończyła się na muzyce. Rok po wybuchu wojny społeczność szkoły stanęła przed kolejnym wyzwaniem. Brat jednej z ukraińskich uczennic został ciężko ranny na froncie. Stracił nogę, jego życie wywróciło się do góry nogami. Bez środków na protezę i rehabilitację nie miał szans na powrót do normalności. Wtedy uczniowie liceum postanowili działać. Zorganizowali zbiórkę i w krótkim czasie udało się zgromadzić niezbędne fundusze.
– To było coś więcej niż pomoc finansowa – mówi jedna z sióstr. – To było przekazanie nadziei, że nawet setki kilometrów dalej ktoś pamięta, ktoś się troszczy.
Dzięki temu gestowi młody mężczyzna mógł rozpocząć nowy rozdział życia.
Pomoc trwa
Dziś, w 2025 roku, Liceum Nazaretanek wciąż jest domem dla ukraińskich uczennic. Niektóre z nich zdążyły się zadomowić, nauczyły się języka, czują się tu jak u siebie. Inne wciąż noszą w sobie ból i tęsknotę za domem. Wiedzą jednak, że nie są same. Siostry, nauczyciele i uczniowie nie pytali, jak długo ta pomoc będzie potrzebna. Po prostu byli i nadal są obecni – gotowi przyjąć każdego, kto ich potrzebuje.
– To nie była jednorazowa akcja. To część naszej misji – podkreśla jedna z nauczycielek. – Każdego dnia, w drobnych gestach, w rozmowach, w codziennym wsparciu – wciąż pomagamy.
„Nie możemy robić wielkich rzeczy, ale możemy robić małe rzeczy z wielką miłością” – słowa św. Matki Teresy z Kalkuty doskonale oddają ducha tego, co dzieje się w murach tej szkoły. Być może uczennice, które trafiły tu w 2022 roku, nie spodziewały się, że znajdą tu coś więcej niż naukę. Ale znalazły dom.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |