Turcja: wkrótce rozpoczęcie pierwszej od 100 lat budowy świątyni chrześcijańskiej
Budowę nowego obiektu sakralnego zapowiedział w rzeczywistości już w 2005 ówczesny premier Turcji Ahmet Davutoğlu podczas spotkania z przedstawicielami niemuzułmańskich mniejszości religijnych w tym kraju. W owym czasie miejscowa wspólnota chrześcijan syryjskoprawosławnych przeżywała silny wzrost liczbowy, głównie wskutek napływu uchodźców z ogarniętej wojną Syrii. Obecnie w Turcji żyje ich ok. 25 tys., w większości na przedmieściach Stambułu, a wielu z nich mieszka właśnie w rejonie, gdzie ma powstać ich nowy kościół.
W ostatnich latach daje się zauważyć coraz więcej sygnałów, świadczących o uwadze, jaką władze polityczne tego kraju poświęcają chrześcijanom syryjskim. Niektórzy komentatorzy mówią nawet o „planie tureckim”, zmierzającym do uczynienia z tego państwa na styku Europy i Azji nowej „małej ojczyzny” dla tej grupy wyznaniowej. Chodzi o chrześcijan, żyjących dotychczas w Syrii i Europie, a którzy znaleźli się obecnie w Turcji. Już w pierwszych latach wojny w Syrii władze w Ankarze zarządziły utworzenie w mieście Midyat w pobliżu granicy z Syrią obozu dla uchodźców chrześcijańskich z tego kraju. Miasto to od wieków jest enklawą zamieszkaną przez chrześcijan syryjskich w Turcji.
Kościół syryjski, na którego czele stoi patriarcha antiocheński Ignacy Efrem II, choć w swej oficjalnej nazwie ma przymiotnik „prawosławny”, w rzeczywistości nie należy do świata prawosławnego (grecko-słowiańskiego), ale reprezentuje tzw. niechalcedoński nurt chrystianizmu, który – oprócz niego – tworzą jeszcze Kościoły koptyjski z etiopskim, ormiański oraz syromalabarski i syromalankarski.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |