fot. PAP/Waldemar Deska

Tysiąc grekokatolików na Jasnej Górze z błaganiem o pokój

Na Jasnej Górze z udziałem ok. 1 tys. osób trwa pielgrzymka wiernych dekanatu warszawsko-łódzkiego Kościoła Greckokatolickiego. Modlitwie przewodniczy abp Eugeniusz Popowicz metropolita przemysko-warszawski. Trwa wielkie błaganie o zakończenie wojny w Ukrainie, uleczenie ran i nadzieję, dla tych którzy cierpią.

Pielgrzymka została zorganizowana w związku z obchodzonym 14 października przez grekokatolików Pokrowy czyli świętem Opieki Najświętszej Bogurodzicy.

– Przybywamy tu z głęboką wiarą i przekonaniem, by u stóp Maryi prosić o to co wydaje się niemożliwe – powiedział abp Popowicz. Podkreślił, że wobec tego wielkiego nieszczęścia i dalszych „pomysłów pana Putina”, który straszy wybuchem bomby atomowej, naszą odpowiedzią musi być prośba, by Matka Boża nam pomogła, by zatrzymała tę wojnę, która niszczy życie. – Musimy ufać w miłosierną miłość Matki Bożej, która wstawia się za nami przed swoim Synem – przekonywał metropolita przemysko-warszawski i dodawał: „prosimy, by wojna się skończyła, by za Jej wstawiennictwem wszystkie rany zostały uleczone, żeby na tej umęczonej ziemi zapanował pokój, którego Ona jest orędowniczką”.

Abp Eugeniusz Popowicz zauważył, że wojna zjednoczyła Polaków z Ukraińcami, otworzyła serca jednych i drugich. – Jedni zrozumieli, że bez pomocy sąsiadów nie możemy przeżyć, a drudzy zrozumieli, że muszą pomóc – powiedział. „Cieszę się, że w tym momencie tak trudnym dla Ukrainy, Polska tak dużo zrobiła i dziękuję za to”, dodał hierarcha. Podziękował też Jasnej Górze za „otwarcie swych drzwi”.

>>> Cerkiew rosyjska wykorzystuje modlitwę do propagandy

Pani Hanna z Ukrainy na Jasną Górę przybyła już po raz trzeci raz. Jak powiedziała to dla niej bardzo ważne, by tu, w tym znanym sanktuarium, modlić się, by prosić o zakończenie wojny. Jej zdaniem ten trudny czas jest szansą dla tych, którzy wierzą, by jeszcze bardziej zaufali, a dla niewierzących, których szczególnie dużo jest we wschodniej Ukrainie, by się nawrócili. – Trudno jest znaleźć słowa pociechy wobec tego okrucieństwa, które tam się dzieje, ale modlimy się, wszystkich zawierzamy Maryi i musimy mieć nadzieję, że będzie lepiej, że po coś to wszystko jest – powiedziała Ukrainka, która już od kilku lat mieszka w Polsce.

Pielgrzymi wzięli już udział w nabożeństwie w Kaplicy Matki Bożej. Odbędzie się jeszcze spotkanie w Sali o. Kordeckiego a o godz.16.00 odprawiona zostanie droga krzyżowa na Wałach. Katolicy wschodni (m.in. grekokatolicy), jak i katolicy obrządku zachodniego stanowią jeden, powszechny Kościół katolicki, który pozostaje w jedności eucharystycznej i uznaje zwierzchnictwo papieża.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze