fot. Mikita/c/unsplash

Tysiące wiernych u Matki Bożej Trokielskiej

Do zawierzenia losów swej ojczyzny Bogu za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny i wypraszania mądrości, aby budować dzień dzisiejszy i przyszłość na wartościach chrześcijańskich zachęcił 13 lipca licznie zgromadzonych wiernych przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi, abp Józef Staniewski. Metropolita mińsko-mohylewski przewodniczył uroczystościom ku czci Królowej Rodzin w głównym sanktuarium diecezji grodzieńskiej.

Witając zgromadzonych biskupów, duchowieństwo i kilka tysięcy wiernych bp Aleksander Kaszkiewicz przypomniał, że w tym roku mija 15 lat od koronacji cudownego obraz Matki Bożej Trokielskiej, a sanktuarium w Grodnie na Białorusi stało się w tym czasie miejscem indywidualnej i wspólnotowej modlitwy wielu pielgrzymów.

W homilii abp Józef Staniewski zachęcił, by zaprosić Matkę Bożą do swojego życia. Oznacza to przede wszystkim naśladowanie Jej w przyjmowaniu słowa Bożego w skromności i pokorze a także „odwagę w codziennej walce duchowej, jaką jest zwykłe ludzkie życie”. Zauważył, że pielgrzymki do białoruskich sanktuariów poświęconych Matce Bożej zachęcają także do powierzenia siebie Maryi Dziewicy. Hierarcha nazwał pielgrzymki „piękną i sprawdzoną drogą zbliżania się do Maryi”.

Obraz Matki Bożej Trokielskiej, fot. wikimedia commons

Abp Staniewski zachęcał obecnych do zawierzenia losów ojczyzny Bogu za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny i wypraszania mądrości, aby budować dziś i przyszłość na wartościach chrześcijańskich.

Trokiele, to malutka wieś położona 17 km na północny – wschód od Lidy. Znajduje się w niej kościół parafialny pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, należący do dekanatu raduńskiego w diecezji grodzieńskiej. Świątynia jest od 1994 roku diecezjalnym sanktuarium Maryjnym, a kult Matki Bożej Trokielskiej wykracza daleko poza granice grodzieńszczyzny.

Po wojnie kościół w Trokielach, jak każdy na Kresach Wschodnich, przechodził ciężkie losy. Do łagru został zesłany proboszcz ks. Michał Szołkiewicz, który po powrocie z niego wyjechał do Polski. Władze nie wyrażały zgody na stałą obecność nowego księdza. Zgodziły się jedynie na przyjazdy w niedziele i święta księży z innych miejscowości. W latach 1968–1988 kościół był zamknięty, groziła mu fizyczna likwidacja i był to dla parafii najtrudniejszy czas. Znaczenie religijne tego miejsca jednak nie upadło. 2 lipca ludzie jak zawsze przychodzili pokłonić się Matce Bożej. Wokół kościoła szła procesja ze sztandarami. Obecny był Najświętszy Sakrament, po który jeżdżono do czynnych kościołów i przywożono ukryty na sercu. W nieustępliwej walce o odzyskanie świątyni ludzie pod koniec lat osiemdziesiątych nawet zastrajkowali, odmawiając pracy w miejscowym kołchozie. I w końcu ich ofiarny trud został wynagrodzony.

Obraz Matki Bożej Trokielskiej nawiązuje do rzymskiego obrazu Matki Bożej Śnieżnej. Ma wymiary 180 x 100 cm i został wykonany przez nieznanego malarza. Według podania był namalowany w końcu XV w. i w 1595 r. przywieziony przez jezuitów z Wilna. Nałożono na niego posrebrzano-pozłoconą szatę i ozdobiono trzema koronami z kamieniami szlachetnymi (razem 74) i licznymi wotami. Być może podczas odbudowy kościoła w 1680 r., obraz został uzupełniony wizerunkiem św. Kazimierza klęczącego podczas modlitwy. W 1782 r. uszkodzony obraz został odnowiony i naklejony na nowe płótno. Ostatnia renowacja odbyła się w 1991 r. w Warszawie.

5 lipca 2009 r. kardynał Kazimierz Świątek, w obecności 25 tysięcy pielgrzymów z Białorusi, Polski, Litwy i Stanów Zjednoczonych, nałożył na obraz korony pobłogosławione przez papieża Benedykta XVI w Watykanie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze