fot. PAP/ Darek Delmanowicz

UE: Polska jednym z krajów, w których incydenty na granicach nie są badane

Naruszenia praw człowieka na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej często nie są badane, a wszczęte dochodzenia karne kończą się na etapie przygotowawczym – zwróciła uwagę Agencja Praw Podstawowych UE (FRA) w opublikowanym we wtorek raporcie. Jako jeden z takich krajów wskazuje Polskę.

Unijna agencja z siedzibą w Wiedniu przedstawiła w raporcie dane dotyczące krajowych dochodzeń dyscyplinarnych i karnych w sprawie łamania praw migrantów i uchodźców na granicach. Sprawozdanie za lata 2020-2023 obejmuje wschodnie granice lądowe UE, Bałkany Zachodnie, Morze Śródziemne i kanał La Manche.

FRA koncentruje się na przypadkach nieudzielenia pomocy osobom znajdującym się w niebezpieczeństwie oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania podczas zatrzymań lub zawracania grup migrantów do granicy. Obejmuje również sytuacje porzucania ludzi na odległych obszarach. Raport nie obejmuje natomiast procedur administracyjnych związanych z azylem.

Agencja zwraca uwagę, że podmioty działające na rzecz praw człowieka zgłaszają „poważne, powtarzające się i powszechne naruszenia praw migrantów i uchodźców podczas zarządzania granicami”. „Chociaż liczne doniesienia wydają się wiarygodne, wiele incydentów nie jest badanych, a wszczęte dochodzenia karne często kończą się na etapie przygotowawczym” – czytamy.

>>> Czego dziś potrzebuje Europa? Odpowiada przewodniczący Komisji Episkopatów Unii Europejskiej

FRA skontaktowała się w tej sprawie z prawnikami i organizacjami pozarządowymi z Chorwacji, Łotwy i Polski. Wskazywali oni na problemy z przekonaniem odpowiednich władz w tych krajach do wszczęcia postępowania karnego. „Większość dochodzeń zostaje zamknięta na etapie przedprocesowym. Zamyka je albo policja na wczesnym etapie śledztwa, albo prokurator, który uzna, że nie ma wystarczających dowodów, aby postawić akt oskarżenia i przekazać sprawę sędziemu” – zauważa FRA.

W przypadku Polski organizacje udzielające pomocy wspomniały o pięciu przypadkach zawracania grup migrantów do granicy, w sposób – jak podkreśliły – zagrażający życiu lub zdrowiu migrantów. Zwróciły się one z tymi przypadkami do prokuratury, zarzucając funkcjonariuszom Straży Granicznej zaniedbanie. W żadnej z tych spraw prokurator nie wszczął jednak postępowania karnego, argumentując, że brak znamion przestępstwa.

FRA zwraca uwagę, że powodem zamykania spraw na wczesnym etapie jest trudność z udowodnieniem, że w ogóle doszło do przestępstwa. W postępowaniu karnym sąd musi bowiem być w stanie stwierdzić, że przestępstwo popełniła konkretna osoba. Tymczasem dostępne dowody wystarczają, by wykazać, że ofiara doznała krzywdy, ale nie wskazują jasno osoby odpowiedzialnej za jej wyrządzenie. Dzieje się tak, bo do incydentów dochodzi w odległych miejscach, w nocy i bez świadków. Rekonstrukcja faktów – ustalenie miejsca i czasu, użytego sprzętu i zaangażowanych władz – jest w takich okolicznościach trudna.

>>> Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego cytuje Jana Pawła II

Polska jest też jednak wskazana w raporcie jako przykład kraju z „obiecującą praktyką”. Chodzi p zarządzenie Prokuratora Generalnego z marca br. dotyczące powołania specjalnego zespołu prokuratorów do badania zgłoszeń dotyczących nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy na granicy polsko-białoruskiej. FRA odnotowuje, że w kwietniu Prokurator Okręgowy w Lublinie powierzył to zadanie Prokuratorowi Rejonowemu w Siedlcach, a ten ostatni wszczął śledztwo dotyczące łamania praw migrantów i uchodźców, których życie i zdrowie było zagrożone lub którzy ubiegali się o ochronę międzynarodową w Polsce.

W raporcie znalazło się też 10 zaleceń mających podnieść skuteczność dochodzeń. Wśród nich jest np. rekomendacja, by organy ścigania wnioskowały o więcej danych od Straży Granicznej, w tym o zapisy z kamer nasobnych noszonych przez funkcjonariuszy, lokalizacje ich pojazdów patrolowych i telefonów. Jak podkreśla FRA, by móc wszcząć dochodzenie z urzędu, prokuratorzy powinni wykorzystywać ustalenia podmiotów zajmujących się prawami człowieka.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze