Ukraina: dziś jest Dzień Kapelana Wojskowego
25 października przypada Dzień Kapelana Wojskowego na Ukrainie. Jednym z posługujących w ukraińskiej armii jest o. Vadym Dorosh OMI. Obchody zbiegają się ze wspomnieniem św. Marcina, który jako 15-latek wstąpił do legionów rzymskich. Jego życie i służba nacechowane były chrześcijańskim miłosierdziem.
Szczególnie podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej na pełną skalę jest to powołanie do służby, jest wsparciem duchowym dla naszych Obrońców. Kapelani uzbrojeni w modlitwę i słowo Boże walczą o ducha wojska. Pomagają pokonać strach, przywrócić nadzieję, dodają odwagi i wzmacniają wiarę w nich. Również pomagam wojskowym i kombatantom w przeżywaniu ponoszonych strat i dostosować się do nowych realiów życia. Kapłani mają być świadkami Jezusa Chrystusa dla żołnierzy i znakiem obecności Boga – wyjaśnia o. Vadym Dorosh OMI.
>>> Ukraina: apel do Światowej Rady Kościołów o potępienie rosyjskich aktów terroru
Kapelani powracają po 100 latach przerwy
Ojciec Vadym Dorosh OMI przypomina, że przez ponad 100 lat posługa kapłańska w armii ukraińskiej była niemożliwa. Związane to było z ustrojem sowieckim, który wyrugował ze struktur wojskowych jakiekolwiek wartości duchowe. Sytuacja trwała do mniej więcej 2014 roku, kiedy na wschodzie kraju trwały agresywne działania ze strony Federacji Rosyjskiej.
Wojsko, które broni Ukrainy i oddaje życie za ojczyznę zaczęło szukać Boga i to sprawiło, że pojawiła się potrzeba niesienia duchowego wsparcia. Kapelani rozpoczynali swoją posługę jako wolontariusze w strefach wojny, udawali się z pomocą duchową i materialną. To właśnie wtedy z błogosławieństwem biskupa kijowskiego powstało Chrześcijańskie Pogotowie Ratunkowe, które ma na celu niesienie Jezusa Chrystusa na obszary wojenne, podnoszenie na duchu naszego wojska i to właśnie w tej organizacji międzywyznaniowej powstał również Korpus Kapelanów Wojskowych HSP, z którym jako misjonarze oblaci współpracujemy – wyjaśnia ojciec Dorosh.
Pierwszymi oblatami, którzy wyjechali na front byli: o. Paweł Wyszkowski OMI i o. Andrzej Havlich OMI. Ten ostatni był obecny w strefie działań wojennych jeszcze jako seminarzysta. Dziś w strukturach wojskowych jest obecny ojciec Vadim, jako koordynator duszpasterstwa wojskowego z ramienia Delegatury Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Ukrainie.
>>> Ukraina: pocisk zamiast w ciele żołnierza, utkwił w Ewangelii
Nie tylko obecność na froncie
Posługa kapelańska to nie tylko obecność wśród żołnierzy – co zresztą jest najważniejszym wymiarem tego rodzaju duszpasterstwa. Ponadto to działalność wśród kombatantów i ich rodzin, pomoc w rehabilitacji i powrocie do życia poza koszarami, edukacja młodzieży czy wsparcie w doświadczeniu straty bliskiej osoby na froncie.
Życzę wszystkim kapelanom wojskowym pomagającym naszym chłopakom, bez względu na ich wyznanie, silnego ducha i łaski Boga w ich posłudze. Święty Marcinie módl się za nami! – podsumowuje o. Vadym Dorosh OMI.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |