Ukraina: modlitwy w intencji pokoju w całym kraju
„Wezwanie papieża Franciszka do obchodzenia 27 października jako dnia modlitwy, postu i pokuty w intencji pokoju na świecie jest bardzo ważne dla nas w Ukrainie” – powiedział biskup Wasyl Tuczapeć, egzarcha charkowski Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Inicjatywę papieża wspiera zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. Dzisiaj we wszystkich kościołach greckokatolickich zostanie odprawiona Boska Liturgia w intencji pokoju o godz. 19.00 czasu kijowskiego (18.00 czasu polskiego). „Wielka wojna trwa już ponad półtora roku i każdego dnia ludzie tutaj żyją w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wpływa to również na nastroje ludzi. Tęsknią za pokojem i często pytają mnie, kiedy wojna się skończy” – mówi biskup. I podkreśla, że na różnych spotkaniach modlitewnych dzieci również proszą Boga o pokój, o zakończenie wojny, a także modlą się za swoich ojców: aby wkrótce wrócili z frontu.
Ostatnie tygodnie szczególnie tragiczne
Egzarcha Charkowa mówi, że zarówno miasto, jak i cały region graniczący z Rosją są pod ciągłym ostrzałem rosyjskiej armii.
„Ostatnie tygodnie były dla nas szczególnie tragiczne – dodaje – ponieważ cele cywilne zostały zbombardowane: sześćdziesiąt osób zginęło w ataku na klub w wiosce Hroza (5 października), a poczta w Charkowie została trafiona kilka dni temu. W ataku zginęło sześć osób, a szesnaście zostało rannych. Wszyscy byli cywilami, którzy po prostu pracowali. Tak więc ludzie cierpią, giną cywile, a sytuacja ciągłego zagrożenia stwarza tak wiele niepewności. Ale mimo wszystko ludzie trzymają się razem i starają się sobie pomagać”.
Biskup zwraca uwagę, że wiele osób z przygranicznych miast i wsi przenosi się do Charkowa, gdzie jest nieco bezpieczniej. Tutaj, jak powiedział, są zakwaterowani w miejscach zapewnionych przez gminę i potrzebują podstawowych artykułów pierwszej potrzeby: jedzenia, ciepłej odzieży, ciepłych koców i leków. Wiele osób przychodzi również do greckokatolickiej katedry św. Mikołaja w Charkowie po wsparcie:
„Staramy się zapewnić pomoc humanitarną, aby pomóc ludziom tak bardzo, jak to możliwe, chociaż ostatnio nie jest to łatwe” – mówi bp Tuczapeć – „zwłaszcza teraz, gdy nadchodzą mrozy, aby pomóc im przetrwać zimę”.
Naród ukraiński nie jest sam
„Dla nas ta inicjatywa modlitewna jest wyrazem wielkiej solidarności Kościoła powszechnego i nie tylko Kościoła katolickiego, ponieważ papież zaprosił również inne wyznania i religie do przyłączenia się do tej modlitwy o pokój” – mówi biskup łucki i przewodniczący Konferencji Biskupów Łacińskich Ukrainy Witalij Skomarowski i dodaje: „W naszych parafiach odbędą się modlitwy pokutne o pokój na świecie, a także zachęcamy wszystkich do postu w tym dniu, ponieważ post z modlitwą jest szczególnie potężną formą błagania”.
Bp Skomarowski zaznacza, że bardzo ważne jest, aby naród ukraiński, ofiary agresji, zrozumiał, że nie jest sam w tej sytuacji. Wojna jest bardzo trudnym wyzwaniem, a także trudno jest zachować nadzieję. Z drugiej strony, mówi, „nie można też żyć bez nadziei, bo jeśli ją stracimy, wszystko traci sens. Dlatego mamy nadzieję, że Bóg pomoże nam przetrwać ten trudny czas” – dodaje.
„Wszystko to, czego teraz doświadczamy, horror wojny, jest w rzeczywistości tak straszne, ponieważ uderza przede wszystkim w prostych, biednych ludzi, którzy żyli normalnie w rodzinach i prowadzili normalne życie, a teraz nasi chłopcy umierają na froncie, kobiety stają się wdowami, dzieci stają się sierotami” – mówi hierarcha.
Zwraca uwagę, że jest tak wiele ofiar cywilnych, w tym dzieci. „Dlatego jestem bardzo wdzięczny wszystkim ludziom, którzy może tylko słyszą o nas z mediów, ale chcą być z nami, chcą nam pomóc i za to jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni. Proszę również pamiętać o wdzięczności narodu ukraińskiego dla wszystkich ludzi, którzy nam pomagają” – zaznacza bp Skomarowski.
„Wdzięczność za modlitwę i wsparcie płynie także z Odessy” – mówi siostra Anastazja Zabrotska ze Zgromadzenia Sióstr Służebnic Maryi Niepokalanej, która pracuje w katedrze św. Andrzeja greckokatolickiego egzarchatu odeskiego. S. Anastazja mówi, że egzarchat zorganizował kilka inicjatyw w odpowiedzi na apel papieża Franciszka i abp. Szewczuka.
„Katedra będzie otwarta przez cały dzień, aby ludzie mogli przyjść i pomodlić się w ciszy przed Najświętszym Sakramentem, a także mieć możliwość porozmawiania z kapłanem oraz przystąpienia do spowiedzi. Wieczorem odbędzie się nabożeństwo z modlitwami o pokój podczas ektenii (litanii), po którym odmówimy różaniec i modlitwy do Jezusa w katedrze” – mówi zakonnica.
S. Anastazja przeprowadziła się do Odessy zaledwie dwa miesiące temu. „Kiedy słyszę alarm przeciwlotniczy zdaję sobie sprawę, że jest to realne niebezpieczeństwo, możliwość, że pocisk może nadlecieć nie za pół godziny lub 45 minut, ale znacznie szybciej w ciągu 10-15 minut, ponieważ tutaj też jesteśmy na linii frontu, nawet jeśli wleci on do morza. Często syreny rozbrzmiewają w środku nocy i czasami wstaję na wpół śpiąca i udaję się w bezpieczne miejsce. Dlatego proszę Boga, poprzez modlitwy wszystkich ludzi, którzy modlą się za nas na całym świecie, aby Pan dał siłę, aby oświecił naszych wojskowych, którzy również nie śpią razem z nami, aby zestrzelili pociski i drony, które nadlatują, i aby Pan zachował i chronił życie wszystkich ludzi na Ukrainie i na całym świecie, ponieważ On sam dał życie” – mówi zakonnica i dodaje: „Przyłączam się do modlitw wszystkich ludzi dobrej woli, którzy pamiętają, że na Ukrainie przez całą dobę toczy się wojna”.
Zwraca uwagę, że „umierają ludzie, umierają dzieci, naukowcy, artyści, muzycy, nawet chirurdzy, umierają przyszli uczeni, przyszli badacze, zakonnicy, a nawet przyszli ojcowie i matki tylko dlatego, że urodzili się w Ukrainie i to w tym momencie historii. Jestem wdzięczny chrześcijanom, ludziom wiary, przedstawicielom różnych wyznań i religii, którzy modlą się za nas i proszą o pokój z nieba dla Ukrainy”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |