Fot. EPA/STR

Ukraina: na tymczasowo okupowanych terytoriach nie może być żadnych katolickich księży

Na terytoriach tymczasowo okupowanych przez Rosję Ukraiński Kościół Greckokatolicki (UKGK) został praktycznie zlikwidowany, nie ma tam ani jednego księdza greckokatolickiego ani rzymskokatolickiego, a duchowieństwo jest represjonowane. Poinformował o tym arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk w wywiadzie dla agencji ukraińskiej agencji informacyjnej Ukrinform.

„Nasz Kościół został zlikwidowany na okupowanych terytoriach. W szczególności przez tak zwane akty państwowe. Na przykład stało się to w okupowanej części regionu Zaporoża. Instytucje służby społecznej naszego Kościoła są tam również zakazane. Na przykład Caritas Ukraina lub taka wspólnota katolickich mężczyzn jak Rycerze Kolumba. Dziś na okupowanych terytoriach praktycznie nie ma katolickiego księdza – ani greckokatolickiego, ani rzymskokatolickiego” – powiedział zwierzchnik UKGK.

>>> Ukraina: odłamki rakiety spadły na budynek mieszkalny w Kijowie

Według arcybiskupa UKGK istnieje na terytoriach okupowanych pomimo zakazu, „ponieważ są tam nasi wierni, nasi ludzie”. „Ale są oni pozbawieni opieki duchowej. Jednocześnie na tych terytoriach, gdzie znajduje się Rosja, powracają czasy stalinowskie, duchowieństwo jest represjonowane” – dodał abp Szewczuk.

EPA/TINO ROMANO

>>> Ukraina: 80 procent respondentów wierzy w zwycięstwo w wojnie z Rosją

Powiedział również, że niektórzy duchowni UKGK zostali uwolnieni z rosyjskiej niewoli m. in. dwaj ojcowie redemptoryści z Berdiańska, o. Iwan Lewicki i o. Bohdan Heleta, którzy przebywali w rękach Rosjan przez ponad półtora roku. Zostali oni zwolnieni 28 czerwca.

Zwierzchnik UKGK mówił również o losie Kościołów na terytoriach okupowanych. „W niektórych miastach nasze kościoły są całkowicie zniszczone. Są to Mariupol, Maryinka, Wołnowacha, Łysyczańsk, Siewierodonieck. Nasze kościoły w Melitopolu i Berdiańsku są zamknięte. Niedawno otrzymaliśmy informację, że nasza katedra w Doniecku została zajęta. Kiedy nasi księża zostali stamtąd wyrzuceni, wierni nadal tam przychodzili. Kościół był otwarty, ludzie gromadzili się i modlili. Nie podobało się to `władzom`. Pewnego dnia nasi ludzie przyszli i zobaczyli, że zamki zostały zmienione, co oznacza, że ludzie zostali po prostu wyrzuceni z kościoła. To samo stało się w Ługańsku. Niedawno otrzymaliśmy również takie wiadomości o wsi Ołeksandriwka w rejonie skadowskim, obwodzie chersońskim, gdzie rosyjska cerkiew zajęła nasz kościół i rzekomo przeprowadziła obrzęd „konsekracji” przed Wielkanocą” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze