Umierają z głodu dwukrotnie

„To skandal, że w Gazie, jak i w innych krajach świata w 2024 roku umiera się z głodu. Setki ciężarówek [z żywnością] są na granicy, ale ich wjazd jest uniemożliwiany lub ograniczony. W Gazie umiera się z głodu dwukrotnie, bo nie dociera pomoc humanitarna, odmawia się jej i ludzie umierają w kolejce po kawałek chleba” – tymi słowami wikariusz kustodii Ziemi Świętej o. Ibrahim Faltas skomentował śmierć 112 Palestyńczyków, którzy wczoraj w mieście Gaza próbowali przejąć żywność przywiezioną przez 38 ciężarówek z pomocą. 800 osób zostało rannych.

Wersje, jak doszło do tej tragedii są rozbieżne. Wojsko izraelskie twierdziło najpierw, że strzelało do tłumu, bo Palestyńczycy zbliżyli się zbyt do czołgów, co uznano za zagrożenie, później jednak rzecznik armii Daniel Hagari zaprzeczył, jakoby oddano strzały. Według tej wersji doszło do rozjechania tłumu przez ciężarówki, które ponownie ruszyły, o czym ma świadczyć przedstawione w sieci wideo. Tymczasem źródła palestyńskie mówią o dziesiątkach ciał z ranami z broni palnej.

O. Faltas przypomina o dramatycznych warunkach, w których żyją mieszkańcy Gazy. Brakuje tam „wszystkiego: żywności, wody, elektryczności, lekarstw dla szpitali, bezpiecznego schronienia”. „Nie można zapewnić opieki medycznej i pomocy w przypadku żadnej choroby, nawet najprostszych schorzeń. Noworodki umierają w inkubatorach, umierają ci, którzy potrzebują systematycznej opieki, umierają w bólu ci, którzy mogliby otrzymać ulgę przynajmniej w ostatnich dniach życia” – wylicza wikariusz franciszkańskiej prowincji zakonnej.

Zastanawia się, „dlaczego nie da się powstrzymać tej ciągłej, nieustającej masakry” i „ jak człowiek może atakować bezbronnych ludzi, osłabionych głodem, dzieci zmęczone i przerażone trwającą od pięciu miesięcy wojną”. „Kto odpowie przed Bogiem i historią za to zło? Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Ci, którzy atakują słabych i głodnych, ale wszyscy ponosimy odpowiedzialność, jeśli nie powstrzymamy zła i pozwolimy na pogardę życiem. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za skandal wojny” – wskazuje o. Faltas.

Zobacz także