fot. pexels.com

USA: czy Sąd Najwyższy podważy swój wyrok z 1973 r. w sprawie aborcji?

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ogłosił, że zajmie się wprowadzonym w stanie Mississippi zakazem aborcji po 15. tygodniu ciąży. Ta stanowa ustawa faktycznie zakwestionowała orzeczenie Sądu Najwyższego z 1973 roku legalizujące aborcję w USA.

Niemal 50 lat później, po wprowadzonych za prezydentury Donalda Trumpa zmianach w składzie trybunału, jego „konserwatywna większość będzie miała okazję do ponownego rozważenia przełomowej decyzji legalizującej aborcję w całym kraju”, pisze portal Politico. Według niego większość ta wynosi 6:3 i jest „gotowa do wyeliminowania lub, co bardziej prawdopodobne, ograniczenia prawa do terminacji ciąży”.

>>> USA: arcybiskup przypomina, że nie można godzić przyjmowania Komunii św. z popieraniem aborcji

Z prawnego punktu widzenia Sąd Najwyższy rozstrzygnie kwestię, która miała zasadnicze znaczenie już w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 roku: czy wszelki zakaz aborcji dokonywanej zanim płód może przeżyć poza łonem matki jest niezgodny z konstytucją Stanów Zjednoczonych.

Najprawdopodobniej trybunał zajmie się sprawą jesienią, co oznacza, że wyrok zapadnie latem 2022 roku, kilka miesięcy przed wyborami uzupełniającymi do Izby Reprezentantów i Senatu. Decyzja ta wpisze się także w konflikt między administracją prezydenta Joego Bidena, która wspiera aborcję, a coraz liczniejszymi stanami, które chcą ją ograniczyć lub jej zakazać.

>>> Ks. Kancelarczyk: legalna aborcja prowadzi do tego, że dzieci z wadami genetycznymi po prostu się nie rodzą [ROZMOWA]

Stan Mississippi wprowadził zakaz aborcji po 15. tygodniu ciąży w 2018 roku. Jednak w praktyce był on blokowany przez sędziów, którzy powoływali się na wyrok Sądu Najwyższego z 1973 roku. Z kolei większość ekspertów medycznych uważa, że płód może przeżyć poza łonem matki dopiero około 24. tygodnia ciąży, tłumaczy Politico.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze