Panorama Nowego Jorku, fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

USA: katolicy pragną większej jedności

Aby zaradzić zauważalnym napięciom, amerykańscy katolicy chcą, aby zwierzchnicy Kościoła działali na rzecz większej jedności poprzez promowanie międzykulturowości i większej współodpowiedzialności, a także aby lepiej wyrażali nauczanie Kościoła – wynika z raportu, przekazanego przez amerykański episkopatu do Sekretariatu Synodu w Watykanie.

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych opublikowała 28 maja „Krajową syntezę ludu Bożego w Stanach Zjednoczonych Ameryki na etapie przejściowym”, która podsumowuje odpowiedzi ponad 35 000 katolików, zebrane podczas ponad 1000 diecezjalnych sesji słuchania w okresie Wielkiego Postu. Raporty przesłało 76 procent amerykańskich diecezji i eparchii. Odbyło się również 15 oddzielnych sesji słuchania, które koncentrowały się na życiu Kościoła, sprawiedliwości społecznej i powołaniach, w których wzięło udział ponad 350 osób. Amerykańscy biskupi spotkali się również na synodalnej sesji słuchania.

20-stronicowy raport określa zarówno źródła napięć, jak i pragnienia wyrażane przez amerykańskich katolików.

>>> USA: w Luizjanie będzie obowiązek wywieszania dziesięciu przykazań w szkołach

Jednym z obszarów napięć jest poczucie niektórych katolików, że tradycje Kościoła się zmieniają. W raporcie zauważono również, że wielu uczestników stwierdziło, iż brak jasności ze strony zwierzchników Kościoła, co do „naszej prawdy” powoduje zamieszanie, które „prowadzi do frustracji i podziałów wśród wiernych”. Zwrócono uwagę na niedostatki w komunikacji zarówno ze strony hierarchii, jak i mediów świeckich i katolickich, które odzwierciedlają i utrwalają podziały w Kościele powszechnym i wysyłają sprzeczne wiadomości na temat tego, co to znaczy być katolikiem. „Kiedy komunikacja Kościoła nie jest jasna i spójna, staje się przeszkodą dla misji” – czytamy w raporcie.

Innym źródłem napięć jest katolicka nauka społeczna, a uczestnicy wyrażają „obawy, że Kościół pozwolił, aby trwała polaryzacja i konflikt doprowadziły w wielu sytuacjach do zaprzeczenia społecznemu magisterium Kościoła”. Podobnie, źródłem napięcia, według raportu, jest brak zgody co do tego, w jaki sposób Kościół powinien równoważyć „przyjaznego ducha” z potrzebą wyrażania nauczania Kościoła.

Według raportu uczestnicy wyrazili pragnienie, aby Kościół rozwijał się jako „bezpieczna przystań”. Zauważono, że parafie z licznymi małymi wspólnotami wiary, studiami biblijnymi i grupami modlitewnymi okazują się najbardziej skuteczne w przyjmowaniu i integrowaniu ludzi z różnych środowisk. Dlatego też parafie powinny promować międzykulturowość, aby stworzyć większą jedność między kulturami, które dzielą ten sam Kościół. Stwierdzono również, że konieczny jest większy nacisk na formację wiary i ewangelizację. W szczególności raport podkreśla pragnienie silniejszej katechezy i formacji, koncentrując się w szczególności na programach ewangelizacyjnych, katolickiej nauce społecznej i roli rodziny.

Wielu uczestników podkreśliło znaczenie współodpowiedzialności i znaczenie zaufania między duszpasterzami a świeckimi.

>>> USA: czy odradzają się kobiece welony modlitewne?

„Ten dokument odzwierciedla poczucie, że wśród katolików w Stanach Zjednoczonych istnieje głębokie pragnienie odbudowy i wzmocnienia naszej komunii jako Ciała Chrystusa” – stwierdził w liście wprowadzającym do raportu biskup Daniel Flores z Brownsville, kierujący procesem synodalnym w amerykańskim Kościele.

Jeśli chodzi o sesję słuchania amerykańskich biskupów, niektórzy z nich wyrazili poczucie, że muszą działać jako rozsądzający wśród księży o różnych poglądach. Wspieranie braterskich relacji i jedności z kapłanami i między nimi było często wymieniane jako priorytet, stanowiący nieustanne wyzwanie. Podkreślono również polaryzację – zarówno teologiczną, jak i polityczną – oraz znaczenie synodalnego stylu rozmowy dla osiągnięcia postępu w różnych obszarach.

Część raportu poświęcona sesji słuchania biskupów dotyka również relacji biskupów amerykańskich ze Stolicą Apostolską. Stwierdzono, że są one „ogólnie pozytywne”. Niektórzy zauważyli jednak, że bezpośredni kontakt z Rzymem nie jest zbyt częsty, a komunikacja między biskupami a urzędami Stolicy Apostolskiej mogłaby być lepsza. Wyrażono uznanie dla pracy nuncjusza apostolskiego, kardynała Christophe’a Pierre.   

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze