
fot. Youtube/KAKE News
USA: organizator „czarnej mszy” aresztowany po próbie pobicia protestującego katolika
Michael Stewart, organizator „czarnej mszy” 28 marca przed budynkiem Kapitolu w Kansas City, trafił do aresztu po uderzeniu w twarz i próbie pobicia jednego z protestujących katolików.
Gubernatorka stanu Kansas Laura Kelly już wcześniej na prośbę Kościoła katolickiego nie zgodziła się na „odprawienie” tej „mszy” w budynku administracji stanowej i zakazała wszystkim protestującym wchodzenia tam. Ta zorganizowana przez „Grotę Szatana” pseudoliturgia – wyraźna parodia katolickiej Mszy św. – rozpoczęła się 28 marca około godziny 10 rano. Na jej ulotce informacyjnej wymieniono takie jej części, jak „zdemaskowanie [denounciation] Chrystusa”, „zbezczeszczenie Eucharystii” i „zbezczeszczenie (corruption) Krwi”.
Sprzeciw katolików
Stewart wielokrotnie zapowiadał publicznie, że zamierza sprzeciwić się zarządzeniu gubernatorki i mimo wszystko wejść do Kapitolu, aby przeczytać tam „satanistyczne modlitwy”. I właśnie podczas czytania ich doszło do pobicia protestującego katolika.
Jako zadośćuczynienie za te satanistyczne działania arcybiskup Kansas City Joseph Naumann przewodniczył adoracji Najświętszego Sakramentu i odprawił Mszę św. w kościele Wniebowzięcia NMP naprzeciwko Kapitolu. Według miejscowej gazety „Kansas Reflector” na tę liturgię przyszło aż 400 osób.
Duży tłum kilkuset manifestantów, zwołany głównie przez katolickie Amerykańskie Towarzystwo Obrony Tradycji, Rodziny i Własności, zebrał się także po południowej stronie Kapitolu, aby odmówić różaniec i demonstrować w obronie wiary katolickiej. Dziennik podał, że w tym samym czasie „około 20 osób” pojawiło się na „czarnej mszy”.
„Trudno dokładnie powiedzieć, czym naprawdę jest ta «czarna msza», ponieważ różnią się one w obrębie grup satanistycznych” – przyznał w wywiadzie dla katolickich środków przekazu abp Naumann.
Zwrócił uwagę, że „ta grupa z Kansasu najpierw twierdziła, że miała konsekrowaną hostię, a teraz [w sądzie] mówią, że nie mają”. Zaznaczył jednak, że chcieli oni modlić się na Kapitolu do szatana, znieważyć tę hostię, zniszczyć Biblię i krzyż.
„Tak więc głównym ich celem jest wyśmianie katolicyzmu w szczególności i chrześcijaństwa w ogóle. To smutne. Oczywiście, mamy do czynienia z kimś, kto jest uczniem ojca kłamstwa, więc trudno zrozumieć, kiedy mówi prawdę, a kiedy kłamie” – stwierdził hierarcha.
Jeszcze raz podkreślił olbrzymie znaczenie modlitwy zwłaszcza za takich ludzi, jak sataniści.
„Módlmy się, abyśmy żyli naszą własną wiarą katolicką z większą uczciwością, ale także módlmy się o nawrócenie (satanistów). Ci ludzie są bardzo zdezorientowani i wewnętrznie rozbici” – zaapelował rozmówca mediów.
Przypomniał, iż na początku tego roku [dokładniej 25 lutego – KAI] Franciszek zapowiedział kanonizację bł. Bartłomieja Longo OP (1841-1926), który niegdyś twierdził, że jest satanistycznym księdzem, później jednak doznał wielkiego nawrócenia i w końcu zbudował sanktuarium Matki Bożej w Pompejach, sierocińce i inne obiekty. Przeżył tak głębokie nawrócenie, że stało się ono inspiracją nawet dla św. Jana Pawła II do dodania do różańca Tajemnic Światła.
„On [Longo] miał wielkie nabożeństwo do różańca po swym nawróceniu. Tak więc u Boga wszystko jest możliwe” – powiedział abp Naumann.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |