Fot. pixabay

USA: rozczarowanie po egzekucji L. Montgomery

Wielkie rozczarowanie wywołało w całych Stanach Zjednoczonych wykonanie w nocy z 12 na 13 stycznia wyroku śmierci na Lisie Montgomery. Stracono ją za pomocą zastrzyku z trucizną za zabójstwo ciężarnej kobiety przed 16 laty. Do ostatniej chwili o zamianę kary śmierci na dożywocie apelowało do prezydenta Donalda Trumpa wiele osobistości, m.in. amerykańscy biskupi, obrońcy praw człowieka oraz setki organizacji kościelnych i humanitarnych, w tym Wspólnota św. Idziego. Była to pierwsza egzekucja kobiety w Stanach Zjednoczonych na szczeblu federalnym od 1953 r.

Komentując to wydarzenie Mario Marazziti ze Wspólnoty św. Idziego podkreślił, że świat musi iść drogą sprawiedliwości bez uciekania się do przemocy. Apelując o zaniechanie wykonania najwyższej kary przypominali o tym również amerykańscy biskupi. Przewodniczący: Komisji Episkopatu ds. Sprawiedliwości i Rozwoju Ludzkiego – abp Paul S. Coakley z Oklahoma City oraz Komitetu ds. Obrony Życia – abp Joseph F. Naumann z Kansas City zauważyli, że w 2020 r. rząd federalny, wykonał więcej egzekucji niż wszystkie pięćdziesiąt stanów razem wziętych.

>>> Prezydent Trump postawiony w stan oskarżenia, Izba Reprezentantów za impeachmentem

Po wykonaniu wyroku na Lisie Montgomery w tym tygodniu zaplanowano jeszcze dwie egzekucje federalne. Biskupi wezwali nowy Kongres i prezydenta elekta Joe Bidena, aby ogłosili moratorium na wykonywanie takich wyroków w wymiarze federalnym i zmienili obecne federalne wyroki śmierci na kary pozbawienia wolności. Podkreślili, że nowoczesny system więziennictwa sprawia, że kara śmierci nie jest potrzebna do tego, by społeczeństwo czuło się bezpieczne. Przypomnieli też apele ostatnich trzech papieży wzywające do globalnego zniesienia kary śmierci.

– Przypominając o niedopuszczalności kary śmierci papież Franciszek pomaga całemu światu katolickiemu stanąć po stronie życie i wzmocnić jego obronę – powiedział Radiu Watykańskiemu Mario Marazziti.

– W ciągu minionych stu lat wykonano 37 wyroków, w tym w ciągu ostatnich sześciu miesięcy będzie ich 13, jeśli wykonane zostaną kolejne dwa planowane do 15 stycznia. Jest to prawdziwe szaleństwo. Po raz pierwszy od 130 lat egzekucje kapitalne nie zostały zawieszone na czas przejściowy po wyborach prezydenckich – stwierdził przedstawiciel Wspólnoty. Jego zdaniem „przerażające jest to, że nie wzięto pod uwagę choroby psychicznej kobiety wywołanej latami nadużyć seksualnych i gwałtów, których ofiarą padała od dziecka ze strony ojca i jego kolegów. Przez całe jej życie nikt nie zaoferował jej potrzebnej pomocy, nikt z jej oprawców, którzy na zawsze zwichnęli jej psychikę, nie został też pociągnięty do odpowiedzialności. Zbrodnia, którą popełniła, stanowi część tej historii przemocy. Niepowstrzymanie egzekucji jest wielką hańbą“.

>>> Nie pomogły apele biskupów, prawników i naukowców. Lisa Montgomery została stracona

Lisę Montgomery skazano w 2007 r. za porwanie i uduszenie kobiety będącej w ciąży. Montgomery wycięła potem żywe dziecko z łona zabitej i przedstawiała je innym jako swoje. Dziecko żyje do dzisiaj. Egzekucję przeprowadzono mimo apeli prawników skazanej, domagających się wstrzymania wykonania wyroku ze względu na chorobę psychiczną kobiety i uszkodzenie mózgu. Sądy niższych instancji przychyliły się 11 stycznia do tego wniosku, ale ich decyzję unieważnił Sąd Najwyższy w odpowiedzi na skargę ministerstwa sprawiedliwości.

ciąża

fot. Pexels

Montgomery jest pierwszą kobietą straconą w USA na szczeblu federalnym od 1953 r. Jest też 11. osobą, na której wykonano federalny wyrok śmierci, odkąd administracja Trumpa zniosła trwające od 2003 r. moratorium w tej sprawie. W 2020 r. w USA karę śmierci wykonano 17 razy, z czego 10 na szczeblu federalnym. Jest to największa liczba egzekucji na szczeblu centralnym od XIX wieku.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze