fot. PAP/EPA/WALTER BIERI

USA: ukończono prace nad wydaniem powieści o Żydach w Europie Wschodniej przed Holokaustem

Po latach oczekiwań 25 marca ukaże się w nowojorskim wydawnictwie Knopf angielskie wydanie powieści Chaima Grade’a (1910-1982) „Sons and Daughters” (Synowie i Córki). Przetłumaczyła ją w ciągu ośmiu lat Rose Waldman, a praca redakcyjna nad książką, liczącą 704 strony, trwała dalsze dwa lata. Krytyk Adam Kirsch uznał ją za „prawdopodobnie ostatnie wielkie dzieło w języku jidysz”. Jest to żywo opisane życie rodzin żydowskich w Europie Wschodniej przed II wojną światową.

W latach osiemdziesiątych XX w. amerykański pisarz i dziennikarz pochodzenia żydowskiego Elie Wiesel (1928-2016) nazwał autora „jednym z wielkich – jeśli nie największym – żyjącym pisarzem jidysz”. Grade, urodzony w Wilnie, czuł się związany z tym miastem. Na początku lat 30. był jednym z założycieli eksperymentalnej grupy artystów i pisarzy „Jung Wilne” (Młode Wilno).

Obszerny artykuł o losach tego dzieła, w którym ważną rolę odegrały znalezione ostatnio stronice, przetrzymywane przez zmarłą w 2010 drugą żonę pisarza, i o jego znaczeniu dla współczesnego świata, zamieścił Joseph Berger na łamach „New York Timesa” (NYT) 24 lutego.

>>> USA: w wieku 113 lat zmarła Rose Girone, najstarsza ocalała z Holokaustu

Powieść, której akcja rozgrywa się między dwiema wojnami światowymi, przedstawia historię rabina Szolema Szachne Katzenellenbogena i jego pięciorga dzieci, którzy „oddalają się” od ortodoksyjnych tradycji żydowskich w kierunku świeckiego życia, syjonizmu i emigracji do Ameryki. Jest to – według krytyków – cenne spojrzenie na sposób życia, którego już nie ma i bogatą kulturę jidysz w Polsce i na Litwie, którą Holokaust miał niebawem wykorzenić.

Zdaniem J. Bergera „świat rabina Katzenellenbogena i jego przodków rozpada się na jego oczach, i to we własnym domu! Jego najstarszy syn Bentzion wyjechał do Białegostoku, gdzie uczy się zawodu biznesmena. Jego córka Bluma Rivtcha chodzi w Wilnie do szkoły pielęgniarskiej. Dla jej starszej siostry Tilzy udało mu się wprawdzie znaleźć odpowiedniego młodego rabina, ale sam widzi, że coś między nimi jest nie tak. Naftali Hertz? Zapomnij o nim – zaginął na studiach filozoficznych w Szwajcarii (a może nawet ma gojską żonę?). A teraz najmłodszy syn rabina Refael’ke chce uciec z syjonistami do Ziemi Świętej”.

Akcja rozgrywa się w maleńkiej wiosce Morehdalie w latach 30., gdy grupy Polaków zaczynają bojkotować żydowskich kupców, a nowoczesność i świeckość napierają na sztetl [miasteczko żydowskie] ze wszystkich stron. I właśnie to zderzenie świata wolnomyślicielskiego i świeckiego z życiem związanym obowiązkami religijnymi oraz z wygodami oferowanymi przez każde z tych środowisk znajduje się w centrum „Synów i Córek”.

Fot. EPA/ABIR SULTAN Dostawca: PAP/EPA.

Odnosząc się do samego autora i jego odbioru na świecie recenzent zauważył, że „Grade był wprawdzie mniej znany niż laureat Nagrody Nobla Isaac Bashevis Singer (1903-1991), ale cieszył się większym szacunkiem w niektórych kołach literackich. W przeciwieństwie do bardziej «ludowych» opowieści Szolema Alejchema, twórczość Grade’a porównywana jest do Dostojewskiego i Tołstoja pod względem rozmachu i głębi, przedstawiając złożony religijny, ekonomiczny i kulturowy krajobraz żydowskiej Europy Wschodniej przed Holokaustem”.

Berger zauważył, iż ta ponad 700-stronicowa „opowieść «tołstojowska» przedstawia wiele warstw: religijnych, ekonomicznych, romantycznych i kulturowych tego minionego świata. Pokazuje ona zabarwioną pychą rywalizację między rabinami, wzajemną niechęć do siebie różnych typów ortodoksji, doniosłe obawy związane z takimi wydarzeniami cyklu życia, jak zaręczyny i małżeństwa, a także tło targów spożywczych, sklepów odzieżowych i zrujnowanych drewnianych synagog”.

W artykule znalazła się fotokopia  jednej ze znalezionych ostatnio stronic powieści z naniesionymi na nią przez jej autora kilkoma poprawkami. Przytacza także kilka fragmentów tego dzieła. Grade tak opisuje jednego z rabinów: „Wysoki, szczupły mężczyzna, posępny i zimny, pachniał kurzem rozpadających się tekstów w pustej synagodze”. Obskurny sklep z odzieżą męską w Białymstoku, jak pisze autor, sprzedawał „gotowe ubrania z tanich tkanin, szyte przez trzeciorzędnych krawców”, a jego sprzedawcy pouczali praktykantów, że jeśli marynarka nie pasuje na klienta, to „chwyta się mu kurtkę o dwa rozmiary mniejszą, szarpiąc i ciągnąc w tak pomysłowy sposób, że pachy nie są zbyt ciasne, a rękawy nie wyglądają na zbyt krótkie”.

>>> USA: po latach spadku stabilizuje się liczba chrześcijan

Przez cały czas czytelnik wyczuwa cierpkie uczucie, jakim Grade darzy swój zaginiony świat, jego „łotrzyków” a także jego wybitne postaci. „Pisarz powiedział kiedyś, że choć nie był człowiekiem religijnym, czuł się uratowanym od Holokaustu po to, aby pisać o tym świecie” – zakończył swój artykuł Joseph Berger.

Urodzony w 1910 r. w Wilnie Grade wzrastał w tym mieście i  przez kilka lat studiował u rabina Chazona Isza (1878-1953) – w owym czasie jednego z największych znawców Tory. W 1932 roku zaczął ogłaszać opowiadania i wiersze w języku jidysz, a na początku lat 30. był jednym z założycieli eksperymentalnej grupy artystów i pisarzy „Młode Wilno”.

W 1939 Chaim Grade został laureatem prestiżowej nagrody przyznawanej przez Alweltlecher Jidiszer Kultur-Farbund „IKUF” (Światowy Związek Kultury Żydowskiej) w Nowym Jorku. Nagrodzono go za całokształt twórczości: zbiór „Tak”, poematy „Płacz pokoleń” oraz epicki „Musarnicy”. Ten ostatni ukazał się w Wilnie na początku 1939 roku jako kolejna książka z serii wydawniczej „Jung Wilne”. Później losy wojenne rzuciły go do Rosji (gdzie trafił do łagru), po czym po wojnie wrócił w1946 do Polski, skąd wkrótce potem wyjechał do Francji, skąd w1948 udało mu się dotrzeć do Stanów Zjednoczonych.

Powieść o synach i córkach nie ukazała się przez ponad cztery dekady z powodu komplikacji związanych z wdową po Grade, ekscentryczną Inną Hecker Grade, która przechowywała wszystkie jego dokumenty, ale odmawiała zgody na tłumaczenie ich za życia. Dopiero po jej śmierci w 2010 rękopis książki odkryto w 2014 wśród 20 000 książek i papierów z mieszkania pisarza na Bronxie i przekazano je do Instytutu Badań Żydowskich YIVO i Biblioteki Narodowej Izraela.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze