USA użyło w Afganistanie swej najpotężniejszej bomby konwencjonalnej
Użyta przez USA w czwartek w Afganistanie przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego bomba lotnicza GBU-43/B stanowi najpotężniejszy element amerykańskiego arsenału konwencjonalnych środków ataku z powietrza.
Klasyfikuje się ją oficjalnie jako masywną bombę detonująca w powietrzu (Massive Ordnance Air Blast – MOAB). Jedynym jej nosicielem jest taktyczny samolot transportowy C-130 Hercules.
Ważąca 9,5 ton bomba zawiera 8,5 ton materiału wybuchowego H6 – mieszaniny trotylu, heksogenu i sproszkowanego aluminium. Ma kształt zaostrzonego cylindra o długości 9 metrów i średnicy jednego metra z domontowanymi płetwami stabilizującymi, które zapewniają także dodatkową siłę nośną w locie ślizgowym. Dołączony do bomby zestaw kierujący naprowadza ją na cel przy pomocy nawigacji bezwładnościowej i satelitarnej z wykorzystaniem GPS.
W trakcie zrzutu spadochron wyciąga najpierw kołyskę z bombą na zewnątrz przez otwarty luk ładunkowy samolotu, a następnie kołyska oddziela się od bomby, na której końcu otwierają się wtedy cztery rozmieszczone na kształt krzyża prostokątne płyty sterujące. Dokładność trafienia w cel, który może się znajdować w odległości do 5 kilometrów od miejsca zrzutu, wynosi od 3 do 15 metrów.
Powietrzny wybuch bomby GBU-43/B na wysokości dwóch metrów nad ziemią wytwarza kulę ognia i potężną fale uderzeniową, wysysając jednocześnie całość tlenu z położonych w strefie eksplozji tuneli i uśmiercając ludzi, którzy się w nich znajdują. Powstały wskutek wybuchu krater ma ponad sto metrów średnicy.
GBU-43/B jest następczynią mniejszej od niej o około jedną trzecią amerykańskiej niekierowanej bomby BLU-82B, która podczas wojny wietnamskiej była wykorzystywana do tworzenia w dżungli lądowisk dla śmigłowców i dzięki temu zyskała sobie nazwę „kosiarki do stokrotek” (Daisy Cutter).
GBU-43/B została wprowadzona na uzbrojenie w 2003 roku, ale użycia w boju doczekała się dopiero teraz.
Fot. PAP/EPA/GHULAMULLAH HABIBI
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |