fot. Freepik/rawpixel.com

USA: wygasa program wizowy dla osób duchownych

Odliczanie trwa. Jeśli Kongres nie podejmie działań, rozporządzenie, które sprowadzało zakonników i innych członków wspólnot religijnych do USA przez ponad trzy dekady, wygaśnie w czwartek. Według Konferencji Biskupów Katolickich USA (USCCB), koniec tak zwanego programu „EB-4 Non-Minister Special Immigration Religious Workers Visa” będzie miał konsekwencje dla Kościoła katolickiego w USA.

„Konsekwencje będą daleko idące” – powiedział David Spicer, odpowiedzialny za kwestie imigracyjne w USCCB, portalowi „The Pillar”. Obecny system wizowy rozróżnia dwa rodzaje wiz EB-4: wizy dla osób wyświęconych i niewyświęconych. Pierwsza kategoria obejmuje na przykład księży i diakonów; wielu członków zakonów, zwłaszcza zakonnic, należy do drugiej kategorii. To właśnie wizy z drugiej kategorii są obecnie zagrożone. Według Spicera, Kościół katolicki reprezentuje największą grupę osób niewyświęconych w programie wizowym.

>>> USA prowadzą tajne negocjacje z Hamasem w sprawie pokoju w Strefie Gazy?

Szczególnie dotknięci katolicy

Program, który przyznaje 5000 wiz rocznie osobom niewyświęconym, nie tylko umożliwia tymczasowy pobyt, ale także oferuje ścieżkę do stałego pobytu, a później obywatelstwa. Ze względu na szczególną rolę zgromadzeń zakonnych w Kościele, wygaśnięcie programu będzie szczególnie dotkliwe dla amerykańskich katolików. W przyszłości sytuacja na obszarach wiejskich może okazać się szczególnie trudna.

Spicer ilustruje zbliżające się konsekwencje przykładem z Alaski. Opowiada o przełożonej zakonnej, która musiała opuścić swoją wspólnotę i kraj, ponieważ nie była w stanie odnowić pozwolenia na pobyt czasowy. „W stanie, w którym geograficzny rozmiar diecezji i tak utrudnia opiekę duszpasterską, zakonnicy z zagranicy są często jedynym sposobem na dotarcie do katolików mieszkających daleko od siebie” – stwierdził.

EPA/LEIGH VOGEL

Przedłużony przez Bidena

Przed opuszczeniem Białego Domu były prezydent USA Joe Biden przedłużył program wizowy o trzy miesiące do 13 marca. Bez dalszej interwencji w ostatniej chwili, możliwość wjazdu dla osób nie konsekrowanych wygaśnie. Departament Stanu dał już jasno do zrozumienia, że po północy za granicą nie będą już wydawane żadne wizy. Obecne wnioski o zmianę statusu również nie będą już rozpatrywane.

Sytuację pogarszają istniejące już zaległości w wydawaniu wiz. Wnioskodawcy, którzy czekali od lat, mogą zostać z pustymi rękami. „Moglibyśmy zobaczyć niezwykle niefortunną sytuację, w której ktoś czekał na zaległości w EB-4, został sklasyfikowany jako nieimigrant – i w momencie, gdy zielona karta jest w zasięgu ręki, program nie jest już dostępny” – powiedział Spicer.

>>> USA: Agenci Secret Service postrzelili uzbrojonego mężczyznę w pobliżu Białego Domu

„Wąskie gardła” w instytucjach społecznych

Skutki zakończenia programu wykraczałyby daleko poza opiekę duszpasterską i mogłyby prowadzić do „wąskich gardeł” w katolickich instytucjach społecznych. Zakres działań wykonywanych przez posiadaczy wiz jest zróżnicowany: opiekują się oni chorymi, starszymi i umierającymi w szpitalach i placówkach opiekuńczych, są zaangażowani w pracę z młodzieżą, uczą w szkołach katolickich i podejmują się zadań związanych z zarządzaniem i administracją w katolickich zakonach i instytucjach.

Amerykańska Konferencja Biskupów Katolickich wiąże swoje nadzieje z trwającymi w Kongresie negocjacjami. „Jeśli Bóg da, program może zostać przedłużony” – mówi Spicer. Jednak sytuacja polityczna w Waszyngtonie nie jest obecnie zbyt sprzyjająca.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze