fot. EPA/ROMAN PILIPEY

W niedzielę chrześcijanie obrządku wschodniego obchodzą Wielkanoc

Całonocne nabożeństwa rezurekcyjne w kijowskich świątyniach odbywają się mimo obowiązującej w stolicy Ukrainy godziny policyjnej, która trwa od północy do piątej rano. By móc uczestniczyć w modłach, wierni musieli odpowiednio wcześniej przybyć do świątyń, w których będą przebywali do godz. 5 rano.

Nabożeństwa rezurekcyjne zaczęły się już w sobotę po godz. 23 czasu kijowskiego, a w ukraińskiej telewizji publicznej jest możliwość obejrzenia transmisji nabożeństwa z Monastyru św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach, które poprowadził zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, metropolita kijowski i całej Ukrainy Epifaniusz.

50-letna Iryna, która przybyła do świątyni w sobotę około godziny 22 powiedziała w rozmowie z PAP, że dla niej udział w nabożeństwie jest bardzo ważne i zamierza przez całą noc wznosić modlitwy o Boże wstawiennictwo i zwycięstwo Ukrainy. „Przyniosłam ze sobą koszyk z potrawami, wzięłam też malutkie krzesełko na wypadek, jeśli wszystkie ławeczki będą zajęte i widzę, że dobrze zrobiłam, ponieważ w świątyni zebrało się około 100-150 os.”, – powiedziała kobieta, dodając, że po zakończeniu nabożeństwa (ok. 4 nad ranem) będzie musiała zaczekać jeszcze przez ok. godzinę, by móc opuścić teren klasztoru.

>>> Jerozolima: Cud Świętego Ognia rozpoczął prawosławną Wielkanoc

fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Syn 64-letniej Larysy jest obecnie na froncie i dla niej udział w nabożeństwie wielkanocnym jest bardzo ważny. Jest ona wierną Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego i jak zawsze zamierza udać się na poranną mszę do świątyni, położonej na lewym brzegu Kijowa. „Teraz dużo osób, w tym i mój syn, mówią, że nasza cerkiew ma zostać wyrzucona z Ukrainy. Nie zgadzam się z tym. Przecież nasze nabożeństwa odbywają się teraz w języku ukraińskim i w ogóle w naszej parafii szykowaliśmy poczęstunek dla ukraińskich żołnierzy. Myślę, że ta bratobójcza wojna ma się zakończyć jak najszybciej i po jej zakończeniu wszystko się wyrówna” – mówi kobieta.

W jeszcze niedalekiej przeszłości głównej świątyni Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego (UCP PM), która się znajduje na terenie Ławry Peczerskiej – soborze Zaśnięcia Matki Bożej w tym roku nabożeństwo wielkanocne będzie odprawione przez p.o. namiestnika Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU) archimandrytę Awraamię i zacznie się w Niedzielę Wielkanocną o godz. 6 rano czasu kijowskiego. W kilku świątyniach w dolnej części Ławry, które mimo rozporządzenia rządu ukraińskiego nie opuszczają mnisi UCP PM, będą odprawione świąteczne nabożeństwa, którym będą przewodniczyli duchowni Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.

fot. EPA/ROMAN PILIPEY

Około 17 tys. policjantów będzie w okresie wielkanocnym pilnować porządku wokół świątyń na całej Ukrainie – poinformowało w czwartek biuro prasowe Narodowej Policji Ukrainy.

Tegoroczne święta wielkanocne i przygotowania do nich bardziej przypominają te z czasów przedwojennych, gdyż wiele osób wzięło w piątek wolne i wyjechało do innych miejscowości, aby odwiedzić rodzinę. W sobotę służby miejskie bez problemu kończyły sprzątanie ulic, a na drogach nie było korków. O tym, że tegoroczna Wielkanoc po raz drugi będzie obchodzona w czasie wojennym, przypominają wypełnione jedzeniem kosze przy wyjściu ze sklepów spożywczych.

Wiele kijowian dołączyło się do zbiórki świątecznych poczęstunków dla ukraińskich żołnierzy, mimo że tegoroczny koszyk wielkanocny w porównaniu z rokiem ubiegłym zdrożał średnio o 30 proc. W kijowskich szkołach i przedszkolach dzieci robiły pisanki i kraszanki, które wraz ze świątecznymi kartkami wolontariusze przekazali na front.

Jedną taką kartkę dostał 37-letni Bogdan (imię zmienione), żołnierz batalionu „Azow”, który wyznał w rozmowie z PAP, że wzruszył się, gdy przeczytał życzenia 10-letniej Natalki. „Ostatnim zdaniem w jej karteczce były słowa: „jestem twoim Aniołem, a Ty moim Stróżem – tak zwyciężymy”. Powiem szczerze, że jej słowa będą teraz zawsze ze mną”, powiedział Bogdan, dodając, że przy najbliższej okazji zamierza Natalkę odnaleźć, by jej podziękować.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze