W parafii w Siedlcach już od 30 lat działa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży [+GALERIA]
Jak podaje portal oblaci.pl, już od 1994 roku w parafii pw. św. Teresy w Siedlcach działa oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Jego członkowie spotykają się w każdy piątek i spędzają czas na wspólnej modlitwie oraz pogłębianiu wiedzy dotyczącej wiary. Od września asystentem grupy jest Wojciech Trzcieliński OMI.
Każde spotkanie KSM-u rozpoczyna się od wspólnej, spontanicznej modlitwy. Następnie odmawia się modlitwę KSM-u oraz śpiewa hymn wspólnoty. Zawsze poruszane są też sprawy organizacyjne oraz zostają wyznaczone osoby, które będą angażowały się w posługę lektora w następnym tygodniu. Osoby z kierownictwa wspólnoty lub ojciec Wojciech prowadzą część formacyjną, która kończy się apelem jasnogórskim i błogosławieństwem.
Na wzór św. Eugeniusza
– Po tej części przychodzi pora na nasze rozmowy niedokończone. Można zostać, pogadać, wypić herbatę. Raz w miesiącu mamy Wieczór Miłosierdzia. To nasze spotkanie modlitewne, ale otwarte dla parafii. Jest adoracja, Koronka do Bożego Miłosierdzia, trochę uwielbienia. No i wspólna msza święta. Czasami nasze spotkania mają dość nietypową formę. Niedawno było Wszystkich Świętych, więc sprzątaliśmy groby. Młodzież buduje szopkę na Boże Narodzenie i grób Boży na Wielkanoc. KSM przygotowuje także animacje kazań roratnich dla dzieci. A w czerwcu będzie festyn parafialny, który przygotowujemy. Dzieje się dużo – zwraca uwagę oblat.
Zapytany o zadania asystenta odpowiada, że młodzi właściwie sami prowadzą KSM i że to na nich spoczywa duża odpowiedzialność.
Aby rozwijać swoją wiarę, do KSM-u dołączyła Tosia Jankowska. Choć była zestresowana pierwszym spotkaniem, jej nastawienie szybko się zmieniło dzięki życzliwej atmosferze panującej w grupie.
– Bycie w KSM-ie daje mi wsparcie duchowe i emocjonalne. Mam możliwość pogłębiania swojej wiary i rozwijania w sobie wartości takich jak empatia, współczucie czy solidarność z innymi. Istotną kwestią obecności w KSM-ie są dla mnie wyjazdy na zjazdy Niniwy oraz na Festiwal Życia. Nie tylko możemy wtedy zintegrować się z innymi wspólnotami, ale także poprzez konferencje i wspólną modlitwę poszerzamy swoje duchowe horyzonty – opowiada dziewczyna.
Galeria (7 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |