fot. EPA/LUIS TEJIDO

W Polsce wykonano ponad 33,2 mln szczepień, w pełni zaszczepionych jest ponad 16,6 mln osób

W Polsce wykonano ponad 33,2 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli preparatem J&J lub dwiema dawkami innych dopuszczonych w UE szczepionek, jest ponad 16,6 mln osób. Pierwszą dawkę przyjęło ponad 17,8 mln osób – wynika z zestawienia na stronach rządowych.

Wykonano dokładnie 33 280 946 iniekcji, a w pełni zaszczepione są 16 603 052 osoby. Pierwszą dawkę przyjęło 17 894 628 osób. Dzienna liczba szczepień wyniosła 182 982.

Łącznie do Polski dostarczono dotąd 40 832 480 dawek szczepionki. Z kolei do punktów szczepień trafiło 34 517 410 dawek. Ponadto zutylizowano 72 996 dawek. Zgłoszono 13 484 niepożądane odczyny poszczepienne.

>>> Wzrost zakażeń koronawirusem. Abp Gądecki apeluje o modlitwę i szczepienia

W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski był gościem Radia Wrocław. Pytany o to, czy należałoby wprowadzić płatne szczepienia odparł: „zastanawiamy się, co zrobić ze szczepieniami po wrześniu, bo do tego czasu ustaliliśmy, że ten system będzie działał w ten sposób jak do tej pory, czyli jest i darmowy preparat, i darmowa usługa szczepienia”.

Na pytanie, czy może się to zmienić, Niedzielski odparł krótko: „dlatego najlepiej zaszczepić się teraz”.

Minister stwierdził, że czwarta fala pandemii jest „absolutnie nieunikniona”. Zapewnił, że mimo wakacji i lepszej sytuacji epidemicznej trwa przygotowywanie scenariuszy działań.

Niedzielski na konferencji prasowej we Wrocławiu powiedział, że po trendzie spadku, a potem stabilizacji liczby wykrywanych nowych zakażeń koronawirusem, widoczny jest wzrost liczby przypadków. Kolejna fala pandemii będzie się rozpędzała. „W ostatnich tygodniach doszło do przesilenia i trend spadkowy (wykrywanych zakażeń – PAP) zmienił się najpierw na trend ustabilizowany. W dalszej kolejności mamy już wzrosty, które z tygodnia na tydzień są rzędu 20 proc., więc to poważna dynamika” – wskazał.

Dodał, że 99 proc. zgonów na COVID-19 w Polsce dotyczy osób niezaszczepionych. Podkreślił, że mimo dużej liczby zachorowań, np. w Wielkiej Brytanii, liczba zgonów i hospitalizacji jest znacznie mniejsza niż w poprzednich falach. Tak samo jest we Włoszech.

>>> Przewodniczący Episkopatu: szczepienia przeciw COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa

„Istotą szczepienia i jego największą wartością jest to, że ono chroni przed ciężkim przebiegiem i zgonem” – powiedział minister. „Jeżeli mamy wysoki poziom zaszczepienia, to być może zanotujemy kilka tysięcy zakażeń, mówię tutaj o czarnym scenariuszu, ale ona nie będzie wtedy stanowiła zagrożenia dla systemu szpitalnego, ale przede wszystkim realnego zagrożenia dla zdrowia publicznego” – stwierdził.

fot. EPA/MICHAEL REYNOLDS

Niedzielski poinformował też, że razem z Radą Medyczną i prof. Horbanem zastanawiają się nad wprowadzeniem rozwiązania dopuszczającego mieszanie szczepionek. Osobom, które źle reagowały na pierwszą dawkę, być może trzeba udostępnić możliwość zaszczepienia się drugą dawką innego preparatu – stwierdził.

Minister na konferencji prasowej pytany był o wprowadzenie obowiązkowych szczepień. „Jeżeli chodzi o obowiązkowe szczepienie, to jeśli myślelibyśmy o wprowadzaniu takich rozwiązań, bo na razie żadna decyzja nie zapadła, to zaczniemy od grup, które są najbardziej narażone” – powiedział Niedzielski. „Tak jak w szczepieniach wyodrębniliśmy na początku grupę zero, tak też ta grupa zero mogłaby być objęta obowiązkowym zaszczepieniem” – dodał.

Pytany był również o doszczepienie trzecią dawką. Odpowiedział, że jeśli o to chodzi, nie przewiduje takiej sytuacji.

Chińscy specjaliści w artykule „How the Delta variant achieves its ultrafast spread” twierdzą, że wiremia wariantu delta koronawirusa, czyli liczba zdolnych do namnażania się wirusów we krwi, jest 1260 razy większa w porównaniu do pierwszych wariantów SARS-CoV-2, które pod koniec 2019 r. zapoczątkowały pandemię. Z tego powodu COVID-19 może szybciej się rozwijać i w szybszym tempie powodować kolejne zakażenia. Badania na ten temat publikuje najnowszy „Nature”.

Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Tylko szczepionka Jannsen (Johnson & Johnson) jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Jannsen szczepione są osoby od 18. roku życia. Od 7 czerwca preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich i w wieku 16-18, lat mogą być szczepione także dzieci w wieku 12-15 lat.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze