W polskokatolickiej katedrze we Wrocławiu [REPORTAŻ]
Historia katedry pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu sięga XI w. Sprawdzając godziny nabożeństw, warto pamiętać, że ta świątynia, choć katolicka, nie należy do wyznania rzymskokatolickiego, ale jest świątynią wyznawców polskokatolicyzmu.
Gdy kilka lat temu, odwiedzając koleżankę studiującą we Wrocławiu, przechodziłyśmy obok katedry pw. św. Marii Magdaleny, zapytałam ją o ten kościół. Ze zdziwieniem przyznała, że niewiele o nim wie, nigdy w nim nie była – postanowiłyśmy to zmienić. I dopiero po wyjściu ze świątyni zapytałam ją, co myśli o biało-czerwonych flagach, które znajdowały się w prezbiterium.
Znajoma zauważyła je, ale nie uznała ich za nic nadzwyczajnego, gdyż często, szczególnie przy okazji świąt narodowych, w wielu kościołach zauważyć można akcenty patriotyczne. Nie zwróciła za to uwagi na brak konfesjonałów. A że podobało jej się wnętrze, już zastanawiała się, kiedy przyjdzie tu na mszę. Nie miała pojęcia, że Kościół, którego to jest świątynia, nie jest w jedności z Kościołem rzymskokatolickim.
Potrzeba reemigrantów w USA
Korzenie Kościoła polskokatolickiego sięgają przełomu XIX i XX w., kiedy w środowiskach polskich emigrantów w Stanach Zjednoczonych pojawiły się napięcia między wiernymi a duchowieństwem rzymskokatolickim. Spory dotyczyły głównie kwestii języka liturgii, zarządzania majątkiem parafialnym oraz większej autonomii w podejmowaniu decyzji. W wyniku tych konfliktów powstał Polski Narodowy Kościół Katolicki (PNKK) – wspólnota, która stała się inspiracją do powstania w Polsce Kościoła polskokatolickiego.
Na ziemiach polskich początki Kościoła polskokatolickiego to czasy powojenne. W 1951 roku, pod wpływem zmian politycznych i społecznych, zaczęły powstawać parafie polskokatolickie, które w 1959 r. formalnie utworzyły Kościół Polskokatolicki w Rzeczypospolitej Polskiej. Od tego czasu Kościół ten rozwijał się jako część Unii Utrechckiej Kościołów Starokatolickich, wspólnoty kościołów starokatolickich, które dążą do zachowania tradycji wczesnego chrześcijaństwa przy jednoczesnym uwzględnianiu współczesnych potrzeb wiernych.
„Czy wierzysz w to?” (J 11,26)
W Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan, którego hasłem jest Janowy werset „Czy wierzysz w to?” (J 11,26), szczególnie warto zwrócić uwagę na cechy, które łączą Kościół polskokatolicki i rzymskokatolicki. Kościół polskokatolicki, podobnie jak Kościół rzymskokatolicki, opiera swoją doktrynę na Piśmie Świętym, tradycji apostolskiej oraz postanowieniach pierwszych siedmiu soborów powszechnych. Wierni Kościoła polskokatolickiego uznają sakramenty jako widzialne znaki niewidzialnej łaski Bożej, przy czym szczególny nacisk kładzie się na Eucharystię jako centrum życia wspólnoty.
>>> Spotkanie Zespołów Kościoła Polskokatolickiego w RP i Kościoła Rzymskokatolickiego
Kościół polskokatolicki najwyższą cześć oddaje Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, a także aniołom, apostołom, męczennikom i świętym, w tym szczególnie Maryi Pannie. Uznaje siedem tradycyjnych sakramentów zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, a Eucharystia sprawowana jest pod dwiema postaciami: Ciała i Krwi Pańskiej. W ramach praktyki sakramentu pokuty dostępne są dwie formy spowiedzi: indywidualna oraz ogólna, w związku z czym w niektórych kościołach polskokatolickich nie ma konfesjonałów.
Spór o (nie)omylność
Kościół polskokatolicki nie jest w jedności z Watykanem, gdyż nie uznaje zwierzchnictwa papieża jako najwyższego autorytetu Kościoła powszechnego oraz odrzuca dogmat o jego nieomylności w sprawach wiary i moralności, ustanowiony w trakcie soboru watykańskiego I I w 1870 r.
>>> Czy papież nigdy się nie myli?
Wspólnotę polskokatolicką wyróżnia też zasada demokratycznego zarządzania parafiami, co oznacza, że wierni mają wpływ na sprawy wspólnoty, w tym na wybór proboszcza. Duchowieństwo może zawierać związki małżeńskie, a osoby rozwiedzione mają dostęp do sakramentów.
Zwiedzając katedrę, dostrzegam w świątyni wiele elementów patriotycznych. Widoczne godło Kościoła przedstawia otwartą księgę Ewangelii, opartą o krzyż i palmę, na tle promieniującej tarczy słonecznej z napisem „Prawdą, Pracą, Walką”. Hymnem Kościoła jest pieśń „Tyle lat my Ci, o Panie”.
„Aby byli jedno”
Kościół polskokatolicki od początku istnienia angażuje się w dialog ekumeniczny. Jako członek Unii Utrechckiej współpracuje z innymi Kościołami starokatolickimi, a także podejmuje działania na rzecz jedności chrześcijan w Polsce i na świecie. Utrzymuje również bliskie relacje z Polskim Narodowym Kościołem Katolickim w Stanach Zjednoczonych.
>>> Prezes PRE: wspólnym zadaniem chrześcijan jest czynić ten świat choć odrobinę lepszym
W Kościele działa stały zespół odpowiedzialny za dialog teologiczno-ekumeniczny pomiędzy Kościołem polskokatolickim a Kościołem rzymskokatolickim w Polsce. Duchowni polskokatoliccy są współzałożycielami Polskiej Rady Ekumenicznej. Z racji swojego członkostwa w ostatniej z wymienionych organizacji Kościół aktywnie bierze udział we wszystkich spotkaniach, seminariach, i nabożeństwach organizowanych przez radę, szczególnie w corocznym Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Neogotycka perła
Kontemplując w ciszy katedry obecność Chrystusa, nie mogę się nadziwić historii, która przez wieki toczyła się w tym miejscu. Pierwszy kościół powstał tu już pod koniec XI wieku. Dopiero od 1523 r. była to świątynia protestancka – pierwsza we Wrocławiu. A w roku 1972 przekazano go polskokatolikom.
Długo nie przeprowadzono większych prac przy świątyni, jednak 23 marca 1887 r. podczas obchodów 90. urodzin cesarza Wilhelma I zapaliła się od fajerwerków północna wieża i jej renesansowy hełm. Część barokowych portali i szczytów zamieniono elementami neogotyckimi, wnętrze pokryto nowymi polichromiami – doszło do neogotycyzacji świątyni.
Miejsce owiane legendami
Na szczycie wież kościoła pw. św. Marii Magdaleny znajduje się wąski mostek, o którego powstaniu krążą legendy. Pewna próżna dziewczyna o imieniu Tekla wciąż się bawiła, nie pracując i przez wiele lat nie myśląc poważnie o zamążpójściu. Jeno zbytki jej w głowie, piękne suknie i bale, a kiedy mama w domu prosiła o pomoc – Tekla nie słuchała, przez co miała zostać przeklęta przez rozsierdzonego ojca. Pewnej nocy Tekla została porwana i wysoko osadzona na mostku między wieżami – płakała, krzyczała, ale wysoko pod chmurami nikt jej nie słyszał. I choć później według legendy miała po latach zostać uwolniona przez pewnego czarodzieja, mostek stanowi przestrogę dla leniwych panien.
Krąży jeszcze legenda o Dzwonie Biednych Grzeszników, która głosi, że po przygotowaniu formy i potrzebnej ilości spiżu, mistrz ludwisarski oddalił się z warsztatu, pozostawiając jedynie na miejscu swego czeladnika, który przez nieroztropność spowodował, że wypadł czop zamykający tygiel i zawartość tygla spłynęła do formy. Czeladnik miał zostać zabity przez mistrza jednym ciosem noża. Skazany na śmierć w ostatnim słowie poprosił, aby posłuchać przed śmiercią bicia dzwonu, który mimo że odlany bez kontroli mistrza, udał się doskonale. Zabójca uzyskał zgodę i został stracony na szafocie w akompaniamencie Dzwonu Biednych Grzeszników. Od 1526 r. rozbrzmiewał przy okazji egzekucji skazańców na wrocławskim Rynku. 17 maja 1945 r., gdy zniszczeniu uległa wieża południowa kościoła, dzwon – upadając na ziemię – zabrzmiał po raz ostatni.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |