W samolocie, który rozbił się nad obwodem twerskim, był Prigożyn i jego „prawa ręka”?

W obwodzie twerskim na zachodzie Rosji rozbił się samolot, w którym mógł być Jewienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera – poinformowała w środę Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego. W katastrofie zginęło 10 osób, wszyscy na pokładzie.

Rosawiacja podała, że na liście pasażerów samolotu, był Prigożyn. Portal Meduza, powołując się na media społecznościowe, napisał, że na pokładzie mógł być nie tylko Prigożyn, ale też jego „prawa ręka” Dmitrij Utkin pseudonim „Wagner”. Od pseudonimu Utkina wzięła nazwę najemnicza firma wojskowa – Grupa Wagnera.

Na miejscu środowej katastrofy samolotu Embraer w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji znaleziono osiem ciał – napisał Reuters, powołując się na rosyjskie media. Wcześniej informowano o 10 osobach na pokładzie. Reuters przekazał, że na miejscu trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Jak podała Rosawiacja, rosyjska agencja transportu lotniczego, na liście pasażerów samolotu był Jewgienij Prigożyn. Nie wiadomo jednak, czy szef Grupy Wagnera rzeczywiście leciał tym rejsem.

Źródła portalu Fontanka i dziennikarki celebrytki Ksenii Sobczak potwierdzają, że Prigożyn był na pokładzie. Również kolaborant, tzw. szef władz okupowanego ukraińskiego obwodu zaporoskiego Władimir Rogow przekazał, że członkowie Grupy Wagnera potwierdzili śmierć ich lidera.

Według rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych samolot leciał z Moskwy do Petersburga. Samolot rozbił się koło miejscowości Kużenkino.

>>> Prezydent Zełenski w Dzień Flagi: nasza flaga to nasza siła i źródło niezłomności ducha

Jak zaznaczyła Meduza, w środę mijają dokładnie dwa miesiące od rozpoczęcia przez Prigożyna buntu.

Jewgienij Prigożyn w środę wyleciał z Afryki do Rosji wraz z całym dowództwem najemniczej Grupy Wagnera; bliscy nie mogą się do niego dodzwonić – pisze portal Meduza.

Meduza napisała, powołując się na dziennikarza Andrieja Zacharowa, że wraz z Prigożynem z Afryki przyleciało „całe dowództwo” Grupy Wagnera. „To będzie cud, jeśli jest w innym samolocie” – stwierdził rozmówca dziennikarza.

Petersburski portal Fontanka przekazał, że bliscy nie mogą dodzwonić się do Prigożyna.

Zobacz także