fot. archiwum OMI

W Środę Popielcową ruszy dwunasta edycja akcji Misjonarz na Post

Misjonarz na Post to ogólnopolska akcja duchowego wsparcia misjonarzy w Wielkim Poście organizowana przez oblacką redakcję „Misyjnych Dróg” i portalu misyjne.pl.

Na świecie pracuje obecnie 1644 polskich misjonarzy. To nieco mniej niż w ubiegłym roku. Inicjatorem wielkopostnej akcji jest o. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny „Misyjnych Dróg”.

– Zależy nam na tym, żeby polscy misjonarze wiedzieli, że mają solidne duchowe zaplecze, że jest wielu ludzi, którzy o nich pamiętają w modlitwie. Licznik na naszej stronie pokazuje, że przez cały Wielki Post uczestników akcji ciągle przybywa. Ten osobisty aspekt akcji, czyli wylosowanie konkretnego misjonarza – z imienia i nazwiska, jest wyjątkowo ważny, bo przybliża nas do konkretnego człowieka, który ewangelizuje tysiące kilometrów stąd – podkreśla pomysłodawca akcji.

Na tegorocznym plakacie promującym modlitewną inicjatywę znajduje się o. Alojzy Chrószcz OMI, który już od prawie pięćdziesięciu lat posługuje w Kamerunie.

– Ludzie żyją tutaj inaczej, spokojniej niż w Polsce. Wszyscy są blisko natury, a przez to też bliżej Boga i bliżej ludzi. Przyroda wyznacza rytm dnia i w zasadzie całego życia. Wiara ludzi jest bardzo prosta. Tu nie ma ateistów. Każdy wierzy w Boga, choć oczywiście są też szamani i czarownicy. Ludzie niestety do nich chodzą, ale to nie zmienia faktu, że ufają siłom wyższym. Pomagamy im właściwie kierować swoją wiarę ku Bogu. Także moja osobista wiara bardzo się tutaj rozwija ku temu, żeby słuchać ludzi, żeby być blisko nich i mieć dla nich czas. Bez tego nasze życie jest pozbawione Boga. Moja wiara, dzięki tym ludziom, oparta jest na radości – mówi w rozmowie z „Misyjnymi Drogami” ojciec Chrószcz.

fot. Marcin Wrzos OMI/Misyjne Drogi

Wieloletni misjonarz przekonuje, że kluczem do duszpasterskiego sukcesu Kościoła pod każdą szerokością geograficzną jest budowanie relacji.

– Kluczowe jest bezpośrednie spotkanie z ludźmi. Od tego się zaczyna. Niektórzy księża chowają się na plebaniach, za biurkami, są zamknięci. A przecież ludzie ich potrzebują. Chcą się spotkać, porozmawiać, a ich nie ma. Telefonów nie odbierają i na tym wszystko się kończy. Nie ma relacji, a trzeba iść do ludzi. Tutaj, w Kamerunie, tak jest. Ksiądz jest blisko wiernych, pomaga, działa razem z nimi, tworzy prawdziwą wspólnotę. Z drugiej strony prestiż duchownego w Kamerunie jest na pewno inny niż obecnie w Polsce. Ksiądz jest tu kimś ważnym, a w Polsce to się już trochę zmieniło. Dlatego w Afryce kandydatów do kapłaństwa jest coraz więcej – relacjonuje o. Alojzy.

Wszystko co trzeba zrobić, aby wziąć udział w akcji, to wypełnić krótki formularz na stronie www.misjonarznapost.pl, który wymaga jedynie naszego imienia, nazwiska i adresu e-mailowego, na który przyjdzie informacja z danymi wylosowanego misjonarza. Każdy indywidualnie wybiera formę duchowego wspierania przypisanego misjonarza lub misjonarki.

Projekt Misjonarz na Post jest wspólną inicjatywą portalu misyjne.pl i „Misyjnych Dróg” oraz innych mediów katolickich. Akcja odbywa się pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski oraz Komisji EP ds. Misji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze