W stacjach krwiodawstwa brakuje zapasów krwi
Pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia dodatkowo uniemożliwiły stacjom krwiodawstwa odpowiednie przygotowanie zapasów krwi na wakacje – ocenia prof. Piotr Radziwon, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. Stacje krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi.
– Pandemia dodała jeszcze dodatkowy stopień trudności, bo uniemożliwiła nam przygotowanie się do wakacji, które zwykle robiliśmy. Zaczynaliśmy od marca, kwietnia nawet, tak sterując pobieraniem krwi, żeby wchodzić w okres wakacyjny z pewną nadwyżką w magazynach – mówi Radziwon. I tak nie było to proste, bo należy zawsze w planowaniu uwzględniać to, że czerwone krwinki można maksymalnie przechowywać 42 dni, nie da się więc zbudować dużych zapasów.
– Kontrolując te zapasy możemy wchodzić w wakacje z wyższym zapasem krwi. W związku z tym czerwiec czy początek lipca udaje nam się łatwiej przeżyć i zabezpieczać szpitale, natomiast w tym czasie pobieramy krew na drugą część wakacji. Do te pory tak nam się to zwykle udawało, natomiast pandemia sprawiła, że nie mogliśmy pojechać do szkół, zakładów pracy – ze zrozumiałych względów epidemiologicznych nie było to możliwe – i związku z tym tego zapasu, który by nam pomógł łatwiej rozpocząć wakacje nie było – wyjaśnia prof. Radziwon.
>>> Duszpasterz krwiodawców apeluje o krew – sytuacja jest dramatyczna
Stacje krwiodawstwa pracują na bieżąco, nie zabrakło krwi, ale starają się docierać do krwiodawców, lepsza sytuacja pandemiczna już na to pozwala. – Tak czy inaczej te wakacje nie są i nie będą okresem łatwym, bo wydajemy krew na bieżąco – mówi dyrektor białostockiego RCKiK. Zaznacza, że magazyny krwi nie są tak pełne jak tego chciałyby stacje, stąd prośby do krwiodawców o oddawanie krwi, by „nie ustawali w radości oddawania krwi, służenia innym”. Białostocka stacja krwiodawstwa regularnie publikuje informacje o kolejnych miejscowościach, do których w kolejne dni przyjeżdża krwiobus i gdzie będzie można oddać krew. Na stronie internetowej RCKiK jest też zamieszczona graficzna informacja jakich grup krwi brakuje najbardziej.
Najbardziej potrzebna jest krew grupy 0 Rh minus, gdyż tę grupę można podać pilnie każdemu, gdy nie ma czasu na oznaczenie pacjentowi grupy krwi. W wakacje zapotrzebowanie na krew jest zazwyczaj większe niż w innych miesiącach roku, bo wiele osób podróżuje, są wypadki drogowe.
„To jest jeden wskaźnik. Drugi – w wakacje część krwiodawców nie oddaje krwi, bo akurat wyjeżdża gdzieś na urlop” – powiedział PAP Radziwon. Dodał, że skutkuje to tym, że po powrocie z zagranicy krwiodawcy przez różny czas nie mogą oddawać krwi. Dodał, że też czas dyskwalifikacji z możliwości oddania krwi zależy od tego z jakiej części świata krwiodawca wraca. Latem nie ma też w dużych miastach studentów, trudno o organizowanie poboru krwi w zakładach pracy, pracownicy są na urlopach. – To sprawia, że mamy, że tak powiem, większy ból głowy, jak pobrać tę ilość krwi, żeby nikomu jej nie zabrakło, dlatego wakacje są po prostu trudnym okresem – mówi Radziwon.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |