fot. EPA/Necati Savas

W Turcji będzie druga tura wyborów prezydenckich

Żaden z kandydatów na prezydenta Turcji nie uzyskał większości głosów po przeliczeniu 95 proc. kart do głosowania; prezydent Recep Tayyip Erdogan utrzymuje przewagę z 49,5 proc. poparciem, Kemal Kilicdaroglu notuje poparcie na poziomie 45 proc. – podaje agencja Anatolia.

W przypadku nieuzyskania przez żadnego z kandydatów większości głosów w niedzielnych wyborach, obywatele Turcji wybiorą swojego prezydenta w drugiej turze, zaplanowanej na 28 maja.

Wyniki podawane przez państwową agencję Anatolia podważył wcześniej w niedzielę opozycyjny kandydat na wiceprezydenta i burmistrz Stambułu Ekrem Imamoglu. Przemawiający po północy czasu lokalnego Kilicdaroglu powiedział – komentując przekazywane przez media rezultaty – że „będzie tu, dopóki każdy głos nie zostanie policzony”. „Kraj nie może dłużej tolerować niepewności. Nie blokujcie woli narodu” – wezwał lider Republikańskiej Partii Ludowej, zwracając się do Wysokiej Komisji Wyborczej (YSK).

fot. EPA/Necati Savas

„Chociaż nadal nie podano ostatecznych wyników wyborów w Turcji, to my prowadzimy – powiedział z kolei prezydent Recep Tayyip Erdogan. Polityk przemówił do zwolenników sprzed siedziby swojej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju w Ankarze. „Dziś świętujemy wynik tego długiego maratonu. Nasz kraj doświadczył kolejnego festiwalu demokracji – oświadczył Erdogan – Niektórzy próbują zwieźć naród mówiąc, że to oni prowadzą. Okażemy szacunek woli narodu i tego samego poziomu demokratycznej dojrzałości oczekujemy od innych”.

Erdogan zapewnił, że nadal wierzy w wygraną w pierwszej turze. Kilicdaroglu oświadczył z kolei, że „jeśli będzie to konieczne, wygra w rundzie drugiej”.

Galeria (4 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze