fot. Wspólnota Sant’Egidio Warszawa 

Wakacje z ubogimi. „Już myli się nam, kto komu służy i kto komu pomaga” [PODKAST]

W Serocku nad Jeziorem Zegrzyńskim, koło ujścia Bugu do Narwi, odbył się kolejny wakacyjny turnus warszawskiej Współnoty Sant’Egidio. Jak mówią członkowie Wspólnoty – to wakacje przyjaźni! I czas radości. Tuż przed wyjazdem na ten letni odpoczynek rozmawiałem z Joanną Ratajczyk ze Wspólnoty (rozmowa do odsłuchania w podkaście misyjne.pl) oraz z Tomaszem, dla którego to już kolejny letni wyjazd ze Wspólnotą.

– Przyjaźń – co roku szczególnie doświadczamy jej wtedy, gdy wyjeżdżamy wspólnie z ubogimi na kilka dni za miasto. To czas odpoczynku, rozmów, spacerów, wspólnej modlitwy i bycia razem, kiedy to pogłębiamy nasze relacje, które zaczynają się podczas regularnych kolacji na ulicy – mówią członkowie Wspólnoty.

W ciągu roku, w każdy czwartek, spotykają się z osobami ubogimi i w kryzysie bezdomności w centrum Warszawy. Rozdają im jedzenie, rozmawiają, spędzają krótkie chwile razem. Spotykają się też na modlitwie (najczęściej w kościele pw. św. Barbary w Warszawie Śródmieściu). – Ten wakacyjny czas jest nam wszystkim bardzo potrzebny. Dzięki niemu możemy nawiązać głębsze relacje z naszymi ubogimi przyjaciółmi – mówi Joanna Ratajczyk.

fot. Wspólnota Sant’Egidio Warszawa 

Rozmówczyni misyjne.pl podkreśla, że wakacyjny wyjazd dla ich przyjaciół oznacza często jedyną w roku okazję do tego, by wyspać się w łóżku i zjeść trzy posiłki dziennie. – Choć ten czas oznacza też wyjście ze strefy komfortu, którą ludzie bezdomni znają z życia codziennego – dodaje.

Tomasz podkreśla zaś, że w wakacjach ze Wspólnotą św. Idziego najbardziej docenia „złapanie oddechu”. – Na chwilę wyjeżdżamy z Warszawy, którą znamy jak własną kieszeń, która niekiedy daje nam w kość. Tam możemy odpocząć, pomodlić się, porozmawiać. A najlepsze jest na koniec – ognisko i wspólne śpiewy – mówi. – Zawiązuje się wtedy rodzina, wspólnota z prawdziwego zdarzenia – dodaje.

Członkowie Wspólnoty św. Idziego podkreślają, że wakacyjny wyjazd to szansa na odkrywanie swoich talentów. – Dokonuje się wtedy wymiana dobra. Ubodzy pomagają seniorom, dzielą się swoją życzliwością, otwartością, gotowością do pomocy – dodaje Ratajczyk. – W tych dniach nasi przyjaciele chcą nam usługiwać. Często proszą, byśmy po posiłkach nie odnosili talerzy, bo oni chcą to zrobić. W ten sposób pragną odwdzięczyć się za to, co robimy dla nich przez cały rok. Ta wymiana dóbr, życzliwości jest więc nieustanna. Często już myli się to, kto komu służy i kto komu pomaga – dodaje członkini Wspólnoty.

Święta z Sant’Egidio
Wspólnota Sant’Egidio organizuje też świąteczne spotkania z ubogimi, fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Na wakacje z Sant’Egidio udało się wyjechać niemal 40 osobom, ale organizacja tego wydarzenia – ze względów finansowych – początkowo stała pod dużym znakiem zapytania. Wspólnota Sant’Egidio jest więc wdzięczna za każdą pomoc materialną, zarówno jeśli chodzi o wsparcie ich regularnych, cotygodniowych akcji pomocowych, jak i wydarzeń takich jak wakacje z ubogimi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze