fot. cathopic

Wakacyjne Spotkanie Misjonarek i Misjonarzy

– Był to czas radosnego bycia razem po 3 latach przerwy spowodowanej pandemią – mówi o. dr Kazimierz Szymczycha SVD, Sekretarz Komisji KEP ds. Misji i delegat ds. Misjonarzy, podsumowując tegoroczne Wakacyjne Spotkanie Misjonarek i Misjonarzy, które rozpoczęło się 1 czerwca w Warszawie z udziałem ok. 100 uczestników. Dziś, w ostatnim dniu spotkania misjonarze udali się na Jasna Górę, by wziąć udział w II Ogólnopolskim Kongresie Różańcowym i X Ogólnopolskiej Pielgrzymce Żywego Różańca.

W programie spotkania, w którym w szczytowym momencie brało udział 104 uczestników, był czas na wspólną Eucharystię i modlitwę, na udział w prelekcjach przybliżających obecną sytuację w Polce a zwłaszcza sytuację Kościoła w Polsce, a także prelekcjach związanych z tematyką misyjną. Był też czas na bycie razem i rozmowy przy kawie oraz rozrywkę i odpoczynek podczas wspólnego wyjścia do kina czy grilla. Podczas wyjścia do kina misjonarzom towarzyszył nuncjusz apostolski w Polsce, abp Salvatore Pennacchio.

Pierwszy raz od trzech lat

Spotkanie odbywało się w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, gdzie zamieszkało ok. 70 misjonarek i misjonarzy z 27 krajów na różnych kontynentach. W ostatnim dniu spotkania misjonarze udali się na Jasna Górę, by wziąć udział w II Ogólnopolskim Kongresie Różańcowym i X Ogólnopolskiej Pielgrzymce Żywego Różańca.

Tegoroczne Wakacyjne Spotkanie Misjonarek i Misjonarzy było pierwszym po 3 latach przerwy spowodowanej pandemią. Jak zwraca uwagę o. Szymczycha, pewien dystans i niepewność na początku dało się odczuć. – Pandemia nas przestraszyła. Misjonarze też tego doświadczyli. Wielu odeszło do Pana – mówi werbista, zaznaczając, że z jego własnego zgromadzenia z powodu Covid-19 zmarło na całym świecie 40 współbraci.

Jak podkreśla Sekretarz Komisji KEP ds. Misji, mimo początkowej niepewności szybko zaczęła powracać radosna atmosfera towarzysząca każdego roku tym spotkaniom. Misjonarze zaczęli się otwierać i dzielić, ciesząc się, że mogą być razem.

>>> „Na krańce świata” – o. Nowak wyjaśnia hasło tegorocznej Lednicy

Nie tylko my dajemy misjom siebie

Wakacyjne Spotkanie Misjonarek i Misjonarzy dla wielu jest obowiązkowym punktem programu podczas urlopu spędzanego w Polsce. O. Szymczycha wyjaśnia, że zasadniczo misjonarzom przysługuje 1 miesiąc urlopu za 1 rok pracy na misji. W większości przypadków przyjeżdżają na urlop co 2 lata. W przypadku werbistów – co 3.

– Nie tylko my dajemy misjom siebie. Oczywiście jedziemy, żeby pomóc duchowo i materialnie, budując kościoły, szkoły, przedszkola, ośrodki zdrowia. Misjonarz jedzie, by zadbać o całego człowieka – o ducha, o intelekt i o zdrowie ludzi na misji. Ale przede wszystkim jedzie, by uświęcić siebie. Bardzo ważne jest, by ewangelizując innych siebie nie zatracić – mówi o. Szymczycha. – Misja uczy nas pokory. Jedziemy, żeby spotkać człowieka, z którym nas prawie wszystko dzieli. Uczymy się go z pokorą przyjąć – jego inny wygląd, kulturę, mentalność. Łączy nas człowieczeństwo. To jest coś dla mnie najpiękniejszego: jesteśmy wszyscy ludźmi – dodaje.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze