Warszawa: tęczowa flaga na figurze Matki Bożej przed wejściem do sanktuarium

Kolejny raz, tęczowa flaga, zawisła na ważnym dla katolików miejscu. W nocy z 28 na 29 lipca aktywiści ruchu LGBT wywiesili tęczowe flagi na warszawskich pomnikach, w tym na figurze Chrystusa przed Bazyliką Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Po tym wydarzeniu aktywiści zostali zatrzymani i przesłuchani. Dziś portal misyjne.pl dowiaduje się o kolejnej takiej akcji. Tym razem przed diecezjalnym sanktuarium jasnogórskiej Matki Życia w Warszawie.

Sanktuarium to jednocześnie kościół rektorski Świętego Ducha, przy ulicy Długiej 3 w Warszawie. Data zawieszenia flagi mogła nie być przypadkowa. W tym miejscu, wczoraj, o godz. 6:00 kard. Kazimierz Nycz odprawił uroczystą mszę świętą na rozpoczęcie 309. Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Eucharystia była sprawowana na schodach do świątyni tak, by z powodu epidemii wiernych zgromadzili się na wolnym powietrzu. Ołtarz na Eucharystię był przygotowany przy głównym wejściu do świątyni, przy którym również stoi figura Matki Bożej. Jak dowiedział się nasz reporter, figura Matki Bożej na szczęście nie została uszkodzona. Zawieszoną flagę zauważyli rano paulini, którzy posługują w kościele, i którzy mają tu swój klasztor. Najprawdopodobniej więc flaga – symbol ruchu LGBT – została zawieszona w nocy.

Warszawska Piesza Pielgrzymka w tym roku, z powodu epidemii, wygląda inaczej. Na pątniczy szlak wyszła delegacja 50 osób, reszta pielgrzymuje duchowo za pośrednictwem mediów lub spotkań w prowadzonym przez paulinów sanktuarium. Do dnia dojścia pielgrzymki na Jasną Górę (czyli do 14 sierpnia) w kościele trwają rekolekcje „Jak rozkochać się we mszy świętej?” Prowadzi je paulin o. Zbigniew Ptak. Podczas dzisiejszej porannej mszy świętej, razem z wiernymi, modlił się o łaskę opamiętania dla tych, którzy w ten sposób wyrażają swoje poglądy.

Przeczytaj też >>> Abp Jędraszewski: uszanujcie nasze świętości i religijne, i narodowe

Nawiązując do hasła pielgrzymki (zaczerpniętego z nauczania kard. Stefana Wyszyńskiego) „Ten zwycięża, kto miłuje” przewodnik WPP paulin o. Krzysztof Wendlik podkreślił wczoraj, że ci, którzy będą podążać na Jasną Górę pieszo, jak i ci, którzy będą im towarzyszyć duchowo, „stanowią jedną pielgrzymkę”. Paulin podkreślił, że „ta pielgrzymka ma serce, które w tym roku zabije zdecydowanie mocniej, lecz nie dla siebie – zabije dla tego miasta, dla Warszawy, dla Polski, by w ojczyźnie św. Jana Pawła II tutaj nad Wisłą wydarzył się kolejny cud – cud przebaczenia, skruszonych serc”. Dalej mówił: „Wyruszamy na Jasną Górę do Polskiej Kany, by dzięki wstawiennictwu Bożej Rodzicielki Maryi łaska zmiłowania zapewniła puste stągwie ludzkich serc, a nade wszystko tych, którzy depczą to, co boże, co święte, co uświęcone bohaterską krwią” – powiedział kierownik WPP.

Zobacz także