Watykan: dlaczego środowe katechezy papieża są tłumaczone na chiński?
Od 4 grudnia papieskie katechezy ze środowych audiencji ogólnych są tłumaczone również na język chiński. Według dziennika „La Croix” jest to kolejny znak regulowania relacji chińsko-watykańskich.
Język chiński, a dokładnie tzw. standardowy język mandaryński (oparty na dialekcie pekińskim ustandardyzowany język chiński, urzędowy język Chińskiej Republiki Ludowej) jest ósmym językiem, na który przekładane będą z włoskiego papieskie teksty. Dotychczas ukazywały się one po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku, polsku (od czasu pontyfikatu Jana Pawła II) i po arabsku (od 2012 roku).
Poza ChRL mandaryński jest językiem urzędowym także na Tajwanie i w Singapurze. Mówi nim również około 10 proc. ludności Malezji, Brunei i Tajlandii.
>>> Watykan: kongres na temat przyszłości teologii
„Ten wybór nie jest zaskoczeniem – chiński jest językiem drugiej potęgi światowej – i wpisuje się w strategię Stolicy Apostolskiej usprawnienia komunikacji z tym krajem” – zauważa teolog i antropolog Michel Chambon, specjalista o chińskiego katolicyzmu. Dodaje, że jest to „symbol regulowania” relacji, ale też „przejaw ostrożności”, pozwalający uniknąć problemów, gdyby jakieś słowa miały zostać źle zinterpretowane. Zatrudnianie własnych tłumaczy może się wydawać kłopotliwe, ale „w zamian pozwala Rzymowi zachować kontrolę nad sformułowaniami”.
Chambon dodaje, że wypowiedzi papieża są mocno obecne na chińskich stronach internetowych. W sierpniu Franciszek udzielił filmowanego wywiadu przedstawicielowi chińskiej prowincji jezuitów. Został on opublikowany na YouTube z chińskim tłumaczeniem.
>>> Watykan: kazania adwentowe poświęcone tematowi nadziei
Według Chambona, tłumaczenie audiencji środowych na chiński wpisuje się w szerszy kontekst „dobrej fazy w relacjach” dwustronnych, których dowodem jest niedawne przedłużenie tymczasowego porozumienia w sprawie nominacji biskupich oraz udział dwóch chińskich biskupów w obradach końcowej sesji Synodu o synodalności.
„La Croix” przypomina, że Franciszek wielokrotnie wykonywał w ostatnich latach gesty wobec władz Chin, wyrażał swój szacunek dla tego kraju i pragnienie odwiedzenia go pewnego dnia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |