Watykan i Włochy badają podejrzenie o kradzież danych
Prokuratorzy z Włoch i Watykanu osiągnęli porozumienie w sprawie śledztwa dotyczącego podejrzenia masowej kradzieży danych. Według watykańskiego Biura Prasowego promotor sprawiedliwości (prokurator) Alessandro Diddi i prokurator odpowiedzialny za Umbrię, Raffaele Cantone, spotkali się w tym celu w Perugii.
We wtorkowym spotkaniu wzięli również udział dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Obrony Cywilnej Gubernatoratu Państwa Watykańskiego i inspektor generalny Korpusu Żandarmerii Gianluca Gauzzi Broccoletti oraz zastępca prokuratora Laura Reale.
Według komunikatu chodziło o rozpoczęcie „współpracy” między organami sądowymi obu państw. Watykańska prokuratura rozpoczęła również dochodzenie w sprawie podejrzenia kradzieży danych w związku z postępowaniem karnym Watykanu, które dotyczyło transakcji nieruchomości w Londynie.
>>> Watykan: członkowie KSM diecezji tarnowskiej odebrali relikwie św. Stanisława Kostki
Według portalu „Vatican News”, wcześniej wiadomo było, że ktoś próbował zebrać poufne dane dotyczące kilku osób oskarżonych w postępowaniu karnym Watykanu w związku z transakcjami finansowymi. Według doniesień włoskich mediów, złodziejem danych była prawdopodobnie osoba z kręgów służb specjalnych, która nie była upoważniona do dostępu do takich danych.
Nieograniczony dostęp do wrażliwych danych
Osoba ta korzystała z centrum danych obsługiwanego przez włoski wymiar sprawiedliwości w Perugii, które współpracuje ze służbami specjalnymi. Centrum jest faktycznie wykorzystywane do walki z mafią i ma niemal nieograniczony dostęp do danych osobowych podejrzanych, w tym połączeń telefonicznych i danych bankowych.
W przeszłości kilku włoskich polityków padło ofiarą wycieku danych. Podczas watykańskiego procesu w sprawie przestępstw finansowych media wielokrotnie wyrażały podejrzenie, że watykańskie instytucje mogły również uzyskać informacje o oskarżonych za pośrednictwem kontaktów służb specjalnych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |