Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Watykan: na synodzie trwają prace nad ostateczną wersją dokumentu końcowego

Czterdzieści osób zabrało głos na porannej sesji Synodu Biskupów nt. synodalności zgłaszając swoje uwagi do projektu dokumentu końcowego. Dotyczyły one m.in. roli kobiet i świeckich w Kościele oraz uprawnień konferencji episkopatów. Z ust przedstawiciela młodzieży uczestniczącego w synodzie wybrzmiał mocny apel, by po zakończeniu obrad nie pozostawiać młodych ludzi samym sobie, tylko nadal im towarzyszyć, bo oni chcą być w Kościele i pragną dalej iść drogą synodalną. 

Sheila Leocádia Pires, która jest sekretarzem synodalnej komisji ds. komunikacji wskazała, że projekt dokumentu końcowego został przyjęty z dużą przychylnością. Doceniono m.in. jego prosty język, który trafia do odbiorców. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji poinformował, że dokument powstał w języku włoskim, ale dla ułatwienia konsultacji został roboczo przetłumaczony na kilka wersji językowych, wśród których są m.in. tłumaczenia na język ukraiński i chiński.  Paolo Ruffini wyjaśnił, że zarówno grupy dyskusyjne, jak i poszczególni uczestnicy synodu mogą składać propozycje zmian w tekście m.in. przez dodanie czy usunięcie pewnych słów, zdań czy paragrafów. Po wprowadzeniu poprawek dokument będzie głosowany, by przyjąć jego ostateczną wersją.

EPA/MAURIZIO BRAMBATTI . Dostawca: PAP/EPA.

We wtorkowym briefingu w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej wzięło udział m.in. dwóch przedstawicieli Afryki – kard. Fridolin Ambongo z Demokratycznej Republiki Konga i abp Andrew Nkea Fuanya z Kamerunu. Pierwszy z nich wyraził satysfakcję, że przebiegu synodu podkreślając, że nie miał on służyć rozwiązywaniu konkretnych problemów, tylko odnowie Kościoła. „Pochodzę z kraju uznawanego za teren misyjny i nasz Kościół musi dostosować się do obecnego kontekstu społeczno-kulturowego w Afryce. Synod zdefiniował bazy, które pomogą zaaplikować synodalność w praktyce lokalnej” – podkreślił kard. Ambongo. Zauważył, że synod jest sukcesem, bo pomógł wypracować nowy model bycia Kościoła – jedność w różnorodności.

Abp Fuanya nazwał synodalność znakiem eschatologicznym dla nas wszystkich, którzy pochodzimy z różnych rzeczywistości. „Mam nadzieję, że wrócimy do swych wspólnot jako aktywni ambasadorzy synodalności, bo to jest naprawdę przyszłość” – podkreślił hierarcha z Kamerunu. Wskazał, że synod to wezwanie do życia wspólnotowego i odrzucenia indywidualizmu. Arcybiskup Bamendy podkreślił, że choć katolickie wspólnoty przeżywają w Afryce rozkwit, to już rodzi się pytanie, jak utrzymać tę tendencję. Wskazał na znaczenie małych wspólnot, w których wszyscy się znają i nie ma osób anonimowych. Mówił też o ogromnym znaczeniu katechistów i katechistek w życiu Kościoła, którzy wspomagają kapłanów we wszystkim poza posługą sakramentalną. „Głoszą katechezy, przygotowują do sakramentów, przewodniczą Liturgii Słowa, prowadzą pogrzeby” – wyliczał abp Fuanya wskazując na fundamentalną rolę kameruńskich kobiet w życiu tamtejszego Kościoła.

fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI

W tym kontekście pojawił się m.in. temat diakonatu kobiet. Kard. Ambongo przypomniał, że diakonat istniał już u początków Kościoła a jego podstawowym zadaniem była służba, stąd obecność kobiet. Kongijski hierarcha podkreślił, że właśnie to spojrzenie jest ważne w całej debacie: czy mówi się o służbie, czy o diakonacie jako kroku do święceń kapłańskich. Hierarcha wskazał, że temat ten należy dalej badać i zgłębiać, jak to zaproponował papież Franciszek, a służy temu specjalna grupa robocza.

W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył również ordynariusz diecezji Essen Franz-Josef Overbeck. Wskazał on na trudne realia życia Kościoła w Niemczech, gdzie, jak powiedział, ponad połowa społeczeństwa to ludzie niewierzący, a nawet nie stawiający sobie pytań o Boga i sprawy ducha. Wyzwaniem pozostaje też 4-milionowa wspólnota muzułmańskich migrantów. Hierarcha wskazał, że wyzwaniem w tym kraju jest postsekularyzm i konieczność przemyślenia struktur parafialnych, bo nawet jeśli są w nich jeszcze ludzie starsi, to nie przyciągają już one młodych ludzi. Bp Overbeck wyznał, że dla niego ogromnym wyzwaniem jest rosnący brak księży i pytanie, co się stanie jak ich zabraknie, a to, jak zauważył, może nastąpić już wkrótce.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze