Watykan: o czym rozmawiała czwarta grupa biskupów podczas wizyty ad limina?
Sytuacja górnictwa w Polsce i troska o ekologię, zaangażowanie świeckich i problem obojętności religijnej – to tematy rozmów czwartej grupy polskich biskupów, składających w Watykanie wizytę ad limina Apostolorum, czyli do progów apostolskich.
Do Watykanu przybyli biskupi z archidiecezji katowickiej i krakowskiej. Na briefingu w Radiu Watykańskim w poniedziałek biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej Wiesław Lechowicz powiedział, że nadzieją biskupów jest to, że w instytucjach Stolicy Apostolskiej będą przyjmowani i wysłuchiwani „z empatią”.
>>> Ostatnia grupa polskich biskupów rozpoczęła wizytę ad limina Apostolorum
Ekologia
Metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc powiedział, że podczas wizyty w dykasterii do spraw integralnego rozwoju człowieka informował o tym, że w Polsce udostępniono pomieszczenia kościelne na szczepienia przeciw Covid-19, zaś wolontariusze pracowali w szpitalach covidowych. Dodał, że biskupi zaproponowali jako tematy do dyskusji między innymi „zaangażowanie Kościoła w gwałtowne procesy gospodarczo – społeczne”, troskę o „sytuację ekologiczną” w Polsce oraz starzenie się społeczeństwa.
Przypomniał, że w Katowicach odbyła się w 2018 roku wielka konferencja klimatyczna COP, ale od tego czasu – dodał – sytuacja się nie zmienia. Abp Skworc przywołał dane wskazujące, że „Polska ma najbardziej zatrute powietrze w całej Unii Europejskiej”. Kościół chce współpracować w tej sprawie z władzami i „włączyć się w troskę o nasz wspólny dom – Ziemię” – mówił. Odnosząc się do dekarbonizacji stwierdził: „W roku 2049 mają zniknąć na Górnym Śląsku wszystkie kopalnie i ten przemysł przestanie istnieć”. To jest zaś, przypomniał, bardzo poważny problem społeczny w związku z sytuacją zawodową pracowników tej branży. Abp Skworc przywołał słowa prefekta dykasterii kardynała Petera Turksona: „Polską specjalnością jest sadzenie drzew, gdzie indziej się je wycina”. „To jest piękne, a ja o tym wszędzie mówię, wskazując jako dobry przykład z Polski” – stwierdził kardynał, którego słowa zacytował metropolita katowicki.
Związki zawodowe i świeccy w Kościele
Odnotował ponadto w czasie wizyty w Watykanie, że Kościół wspierając związki zawodowe może cieszyć się z tego, że „została obroniona niedziela jako dzień wolny od niekoniecznej pracy”, zwłaszcza kobiet. Tak odniósł się do uchwalenia ustawy uszczelniającej sprawę ograniczenia handlu w niedzielę. Informacja ta według jego słów „została pozytywnie przyjęta w dykasterii”. „Mówiliśmy też – dodał – o migrantach, znajdujących się na granicy białorusko-polskiej, a także o emigracji zarobkowej”, zwłaszcza Ukraińców – poinformował arcybiskup Katowic. Podkreślił, że udostępnia się im kościoły i ich pomieszczenia.
>>> Świeccy: czy dobrze im w Kościele? [ANKIETA]
Biskup tarnowski Andrzej Jeż mówiąc o wizycie w dyskaterii do spraw świeckich, rodziny i życia ogłosił, że mówiono o zaangażowaniu świeckich, które w minionych latach bardzo zmieniło się. Jak podkreślił, obecnie zaangażowanie jest bardzo duże: działają tysiące grup modlitewnych i ewangelizacyjnych. Zdaniem biskupa może na tym tle dojść do pewnego napięcia, bo „z jednej strony świeccy chcą jak najbardziej zaistnieć w życiu kościelnym, a z drugiej strony pasterze-biskupi i kapłani mogą być zaskoczeni tą aktywnością i obawiać się, że utracą rolę pasterzy w kierowaniu wspólnotą”.
Rodzina i obojętność religijna
Zwrócił uwagę na zmiany, jakie nastąpiły w ostatnich dekadach w rodzinach: rodziny wielopokoleniowe rozpadają się, na przykład za sprawą „potężnej migracji zarobkowej”, co stanowi nowe wyzwanie dla duszpasterstwa rodzin. Położył też nacisk na to, że „Kościół będzie zawsze głosił prawo człowieka do życia i ochrony życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci”. Jako kolejne wyzwanie wymienił stan psychiczny młodzieży. Podał statystykę, zgodnie z którą 30 procent młodych ludzi ma problemy z różnymi schorzeniami psychicznymi. To jest także zdaniem biskupa Jeża „pokłosie kulturowe”. „Dlatego wychodzimy z propozycją poradni specjalistycznych, ale wydaje mi się, że problem sięga głębiej – powiedział – także duchowości”.
Wśród tematów rozmów w dykasterii wymienił „problem obojętności religijnej”, znany najpierw w społeczeństwach zachodnich. „Ale zaczyna on nam też bardzo mocno doskwierać”- przyznał. Biskup Lechowicz relacjonował, że mówiono także o związkach nieformalnych. „Kiedy będziemy myśleć o przyczynie, to dojdziemy do wniosku, że pierwszą przyczyną życia niemoralnego człowieka z punktu widzenia Ewangelii i nauczania Kościoła jest brak osobistej więzi z Jezusem czy mówiąc inaczej- brak wiary” – oświadczył. „Oczywiście – zastrzegł – głęboka wiara nie zapewnia bezgrzeszności, ale jest fundamentem, na którym można budować właściwe relacje z drugim człowiekiem”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |