Watykan zaniepokojony nowymi napięciami między USA i Iranem. Papież śledzi wydarzenia i modli się
Stolica Apostolska jest zaniepokojona nowymi napięciami na arenie międzynarodowej po zabiciu przez Stany Zjednoczone irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Odgrywał on kluczową rolę w irańskim reżimie. Był głównym architektem polityki tego państwa na Bliskim Wschodzie. Iran zapowiedział zdecydowane działania odwetowe.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim kard. Peter Turkson, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, zaapelował o rozwagę i pokojowe rozwiązanie konfliktów.
>>> Nuncjusz apostolski w Iranie: polityka powinna pozostawać zawsze w służbie pokoju
– To bardzo smutne i przygnębiające, że już w pierwszych dniach nowego roku, który rozpoczęliśmy z wielkimi nadziejami na pokój, docierają do nas nowe wiadomości na temat przemocy, w które są zaangażowane wielkie światowe mocarstwa. Jest to przygnębiające, jednak my chrześcijanie wiemy, że również nasz Zbawiciel narodził się w podobnych okolicznościach. Wiemy też, że kiedy zawierzymy się w pełni Księciu Pokoju, będziemy w stanie przezwyciężyć wszystkie nowe przeszkody, które mogą odebrać nam nadzieję i siły w naszych staraniach o pokój na świecie. Taka jest misja Kościoła. Chcemy być narzędziem pokoju. Dlatego na przekór tym wszystkim wydarzeniom, o których donoszą media modlimy się o znalezienie pokojowego rozwiązania dla istniejących dziś konfliktów i napięć, modlimy się o polityczną przyjaźń, dzięki której będzie można cieszyć się pokojem w naszym świecie – powiedział kard. Turkson.
„Papież Franciszek jest poinformowany o tym co się dzieje i śledzi wydarzenia modląc się” – powiedział w piątek agencji Ansa rzecznik Watykanu Matteo Bruni.
Nuncjusz podkreśla, że „dobra polityka służy pokojowi” i że cała wspólnota międzynarodowa powinna oddać się na taką służbę. Za najważniejsze w tej chwili uznaje „obniżenie napięcia, wezwanie wszystkich do podjęcia rokowań i do wiary w dialog, wiedząc, że – jak nas zawsze uczyła historia – wojna i broń nie są rozwiązaniem problemów, które trapią dzisiejszy świat”.
– Musimy wierzyć w negocjacje. Musimy wierzyć w dialog. Musimy zrezygnować z konfliktów i uzbroić się w inną broń – sprawiedliwości i dobrej woli – wskazał papieski dyplomata.
Pytany, co zrobić, by ich użyć, odpowiedział, że należy kontynuować wysiłki mające na celu zainteresowanie wspólnoty międzynarodowej sytuacją na Bliskim Wschodzie, dla której trzeba znaleźć rozwiązanie. – Pacta sunt servanda, mówi ważna zasada dyplomacji. A zasady prawa powinny być szanowane przez wszystkich – zakończył abp Boccardi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |