We Lwowie staje amerykański szpital polowy [ZDJĘCIA]
Nie umarła jeszcze Ukraina, ani chwała, ani wolność – zaśpiewali w niedzielne popołudnie na Starym Mieście we Lwowie lokalni artyści. Do wspólnego śpiewania hymnu Ukrainy przyłączyli się spacerujący przechodnie.
Niedziela we Lwowie była pogodna i słoneczna. Po uliczkach Starego Miasta spacerowało dużo osób. Niektórzy szli na mszę świętą do katedry, inni przyszli z dziećmi na znajdujące się koło Ratusza lodowisko, sporo osób spacerowało z psami lub spotkało się ze znajomymi w kawiarniach. Otwarte były sklepy, restauracje, punkty usługowe. Jeździły tramwaje i samochody.
Budynek Ratusza, który znajduje się na Rynku otoczony był balustradami, z boku ułożono worki z piaskiem, a głównego wejścia pilnowały patrole z długą bronią. „Przyjechałam zwiedzić Lwów, póki jeszcze jest to możliwe. Jestem tu z mamą i bratem, zostajemy do jutra a potem wracamy do domu, do Odessy” – powiedziała 19-letnia Karolina, spacerująca po rynku. „Uważam, że to co się dzieje, ta wojna to jest samo zło, jest kompletnie niepotrzebna. Ludzie się boją, nikt nie chce wojny. To miasto jest takie piękne i cenne, gdyby zostało zniszczone to byłaby straszna strata. Patrzę na te pozasłaniane pomniki i chce się płakać” – podkreśliła.
Z kolei na parkingu podziemnym we lwowskim centrum handlowym powstał szpital polowy. Usługi medyczne będą świadczyć tam amerykańscy lekarze i pielęgniarki.
Galeria (11 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |