We Włoszech lato w tym roku nie chce się skończyć
Z powodu wysokich temperatur we Włoszech we wrześniu i październiku, przynoszonych przez kolejne tzw. antycyklony afrykańskie, znacząco spadła sprzedaż ubrań na jesień – alarmuje branża handlowa. Swoje straty w wyniku pogodowych anomalii w minionych tygodniach oszacowała na 320 milionów euro.
Na ulicach w dużej części kraju królują dalej krótkie rękawy i letnie ubrania. Sklepy odzieżowe pełne są zaś ciepłych kurtek i płaszczy, swetrów oraz jesiennych butów. Jest jednak tak ciepło, że prawie nikt nie chce ich kupować, a Włosi wstrzymują się ze zmianą odzieży na jesienną w swoich szafach.
„Sklepy z ubraniami odnotowują, że co najmniej o miesiąc opóźnia się zakup swetrów, kurtek , cięższego obuwia”- powiedział prezes Federacji Włoskiej Mody Giulio Felloni, cytowany przez dziennik „Il Fatto Quotidiano”. Pełne jesiennych i zimowych ubrań są też magazyny; tymczasem lato się nie kończy.
Kto chce przymierzać botki i ciepłe płaszcze, kiedy temperatury sięgają nawet 30 stopni? – podkreślają włoskie media w dniach, gdy nad kraj nadciąga antycyklon afrykański nazwany Medusa. Gdyby nie kalendarz, który o tym przypomina – dodają – mało kto zorientowałby się, że nadeszła już jesień. Jednym z artykułów, na który nie mija popyt podczas niekończącego się lata są czapki chroniące przed słońcem- odnotowano.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |