Fot. Szarka Gyula, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=46022

Węgry: kard. Parolin dokonał poświęcenia odnowionej bazyliki prymasowskiej

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej dokonał dziś poświęcenia odnowionej katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Wojciecha w Ostrzyhomiu (Esztergom).

Od 2018 r. ta potężna świątynia przechodziła gruntowną renowację, która wymaga jeszcze pewnych prac wykończeniowych. W uroczystości wzięli udział członkowie Węgierskiej Konferencji Biskupów, z prymasem, kard. Péterem Erdő, nuncjusz apostolski abp Michael Banach a także prezydent Republiki Węgierskiej Tamás Sulyok, z małżonką oraz przedstawiciele rządu z wicepremierem Zsoltem Semjén.

Witając watykańskiego sekretarza stanu kard. Erdő przypomniał, że podczas okupacji tureckiej okazała bazylika prymasowska została zniszczona, a po wyzwoleniu miasta w 1683 r. minęło kolejne 170 lat, zanim nowa katedra mogła zostać konsekrowana 31 sierpnia 1856 roku. Zaznaczył, że po upadku rewolucji i wojny o niepodległość w latach 1848-1849, ta kościelna uroczystość była pierwszym krokiem w kierunku odprężenia i dialogu między narodem węgierskim a dworem wiedeńskim. Dlatego też ta świątynia jest wielkim symbolem chrześcijaństwa na Węgrzech, ale także symbolem pojednania, który nie traci swej aktualności. Podziękował władzom za zdecydowane wsparcie finansowe, które umożliwiło renowację, a także darowizny, wiedzę i pracowitość wszystkim, którzy zaangażowali się w odnowę bazyliki prymasowskiej.

Fot. Meszárcsek Gergely/unsplash

Kardynał Parolin pokropił wodą święconą najpierw ściany sanktuarium, a następnie przeszedł nawą główną do drzwi i pokropił budynek.

W homilii, którą rozpoczął w języku włoskim, a następnie odczytanej po węgiersku watykański sekretarz stanu podkreślił związek bazyliki prymasowskiej z początkami państwa węgierskiego. Przypomniał, że pierwszy świątynia powstała w tymi miejscu w 973 roku na rozkaz ojca św. Stefana, księcia Gejzy. To tam św. Stefan przyjął chrzest, a być może św. Wojciech udzielił mu bierzmowania, tam także Stefan pojął za małżonkę księżniczkę bawarską Gizelę. Dodał, że pierwsza katedra, zbudowana na szczycie wzgórza zamkowego została poświęcona Wojciechowi jako wyraz szacunku króla Stefana dla męczeńskiego biskupa Pragi, który stał się patronem diecezji. Katedra ta nosi również tytuł Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, której Stefan ofiarował swoją koronę przed śmiercią  a której wizerunek znajduje się również na ołtarzu kaplicy Bakócza, czczonej również jako Dziewica z Esztergom. Pielgrzymi regularnie odwiedzają w kryptach tej świątyni grób kardynała Józsefa Mindszenty’ego. Przechowywane są w niej relikwie trzech świętych męczenników koszyckich, czczony jest tu błogosławiony biskup Zoltán Meszlényi, który poniósł śmierć męczeńską w okresie dyktatury komunistycznej. Święty Jan Paweł II odwiedził to miejsce w 1991 roku. W 2006 r. biskupi węgierscy i słowaccy odprawili tu Mszę pojednania. Katedra ta jest popularnie nazywana bazyliką zbudowaną na „węgierskim Syjonie” i, jak głosi napis na fasadzie, jest głową, matką i mistrzynią wszystkich kościołów Węgier.

Fot. PAP/Radek Pietruszka

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej zaznaczył, że choć potrzebujemy świętych miejsc, do których sam Bóg przychodzi na spotkanie ze swoim ludem, to najważniejszą świątynią jest żywa świątynia, lud Boży. W każdym sercu z całą mocą musi rozbrzmiewać obecność Chrystusa, umożliwiając „przyjęcie” drugiego , w sensie Innego z dużej litery – Boga, ale też drugiej osoby, to znaczy bliźniego. „Nie możemy budować świątyni Boga, to znaczy Kościoła, sanktuarium Ducha, którym jesteśmy my sami, we wspaniałej izolacji, na pustyni naszych osobistych projektów” – stwierdził kaznodzieja.

„Jeśli naprawdę mamy stać się Kościołem Chrystusa, jesteśmy wezwani do przyjęcia Pana i, w Jego imieniu, dzieci, kobiet, osób starszych, bezrobotnych, uchodźców, maltretowanych, ofiar wojny – myśląc w szczególności o ofiarach wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz konfliktów w Palestynie i Izraelu. Są wśród nas także ubodzy: bezdomni, żebracy, głodni, pogardzani. Ludzie, którzy zostali zapomniani przez swoje rodziny i społeczeństwo. Wielu z nich próbuje ukryć swoją ludzką nędzę, ale ważne jest, abyśmy potrafili ich rozpoznać. Są cierpiący w szpitalach, osierocone dzieci lub młodzi ludzie, którzy doświadczają trudności i problemów swoich czasów. W różnych miejscach spotykamy cierpienie, ale także wołanie o towarzyszenie drugiej osoby. Potrzebuje ona twojej obecności, twojej pomocy. Jak ważne jest ludzkie serce i ludzka solidarność” – powiedział kard. Parolin.

Watykański sekretarz stanu przypomniał słowa wypowiedziane w 1991 roku przez św. Jana Pawła II właśnie w Ostrzyhomiu: „Chrystus wybrał was i posłał, abyście głosili Jego słowo, dając świadectwo wiary chrześcijańskiej przekazanej przez Kościół… Naśladujcie misyjny entuzjazm świętych Gerarda i Wojciecha!… Czyż ich przedsięwzięciu nie przeciwstawiały się trudności pozornie nie do pokonania? A jednak, ufając Bogu, podjęli się ewangelizacji tego kraju tysiąc lat temu… Na was spoczywa odpowiedzialność i zaszczyt bycia misjonarzami narodu, który chce się odrodzić dla szczęśliwszej i bezpieczniejszej przyszłości. Patrzcie na waszych wielkich Patronów i za ich przykładem nieście pochodnię Słowa Bożego waszym rodakom!” – powiedział kard. Parolin, wyrażając życzenia, aby węgierscy katolicy zawsze byli Kościołem Chrystusa.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze